Orbis - półrocze z hotelami

Orbis był niegdyś - np. przed II wojną światową oraz w czasach PRL - biurem podróży, głównie zagranicznych. Teraz to operator hoteli. Firma zarządza hotelami różnych marek, w dużej mierze należących do grupy Accor. Są to m.in. takie brandy jak Sofitel, Pullman, Novotel, Mercure, Adagio czy ibis.

Hotele te należą do trzech standardów: do klasy wyższej (lub wręcz luksusowej), średniej i ekonomicznej. Grupa kapitałowa wygląda tak:

Obecnie Orbis ma w zarządzie 102 hotele Europy Środkowo-Wschodniej, 23 hotele w Europie Południowo-Wschodniej oraz 11 hoteli w krajach bałtyckich, tj. na Litwie, Łotwie i w Estonii. Więcej niż 1/3 obrotów generowana jest poza Polską.

Spójrzmy na skonsolidowane przychody i zysku Orbisu za pierwsze półrocze roku 2019:

Otóż przychody wyniosły 684,05 mln zł. W relacji rocznej wzrosły one o 1,2 proc. Wynik operacyjny skurczył się z 240,3 mln zł do 164,5 mln zł. W ten sposób spadła też oczywiście rentowność na tym poziomie: z 35,5 proc. do 23,9 proc. Analogicznie z wynikiem netto: wygenerowano 129 mln zł, co stanowiło 18,9 proc. obrotów. Rok wcześniej proporcja była znacznie lepsza: 31,8 proc.

Zerknijmy na aktywa i pasywa:

Suma bilansowa grupy Orbis pod koniec czerwca była w okolicach 3,62 mld zł. Kapitał własny stanowił prawie 2/3 pasywów (a zobowiązania 36 proc.). Zobowiązania były w większości długoterminowe, co jest pozytywne (firmy nie ściga nadmiar długów bieżących).

Ogólny wskaźnik płynności bieżącej jest na poziomie 1,25 pkt. Niestety, w ciągu roku obniżył lot (w czerwcu 2018 notowano 2,12 pkt). Z drugiej strony, tak naprawdę płynność krótkoterminowa jest zbudowana głównie na gotówce - która przewyższa całość zobowiązań bieżących.

Złota reguła bilansowa nie jest zachowana - i grupa jeszcze bardziej się od niej oddaliła (teraz kapitał własny pokrywa tylko 4/5 aktywów trwałych).

Zerknijmy jeszcze na wykres kursu akcji (głównym inwestorem jest Accor, kontrolujący 85,8 proc. kapitału):

Poziomy oporu to 102 zł, 102,50 zł, 103 zł, wyżej 104,50 zł i 105 zł oraz 106 zł czy 107 zł. Jeszcze wyżej jest czerwcowe maksimum na 108,50 zł. Można wyróżnić kanał spadkowy, w razie czego wsparcie jest na 95 zł.

Adam Witczak