Grupa Kęty i półrocze
- Utworzono: czwartek, 08, sierpień 2019 07:44
Od czerwca wiemy już, że Grupa Kęty - po przeglądzie opcji strategicznych - chce kontynuować ekspansję grupy kapitałowej w oparciu o posiadane aktywa. Chce pozostać liderem na krajowym rynku przetwórstwa aluminium i produkcji opakowań giętkich. Pragnie też budować swoją markę poza granicami Polski. Celem jest utrzymanie bezpiecznej sytuacji finansowej, w szczególności zachowanie możliwości wypłacania dywidendy.
Grupa przedstawiła już nowe wyniki finansowe, mianowicie półroczne. W ujęciu skonsolidowanym wyglądały one tak:
Sześciomiesięczne przychody wyniosły 1,616 mld zł, czyli w relacji rocznej wzrosły o 13,3 proc. Zdaje się zatem, że dość solidnie. Ogólnie zresztą widać trend wzrostowy obrotów.
Zyski też wzrosły, acz ich dynamika była trochę gorsza od dynamiki obrotów. Wynik operacyjny wzrósł o 5,3 proc., do 178 mln zł. Z tego powodu marża operacyjna skurczyła się z 11,85 proc. do 11,01 proc. Rentowność netto spadła z 8,76 proc. do 8,28 proc. Były to więc ruchy negatywne, ale niewielkie, zgoła kosmetyczne. Z drugiej strony, trzeba też zasygnalizować i to, że widzimy proces systematycznej redukcji wspomnianych marż.
Zerknijmy teraz na dane bilansowe grupy:
Aktywa trwałe pod koniec czerwca 2019 opiewały na kwotę 1,66 mld zł. W relacji rocznej zwiększyły się o 13,8 proc. Aktywa obrotowe też wzrosły, mianowicie o 5,6 proc.
Po stronie pasywów 56 proc. to zobowiązania, głównie krótkoterminowe. Wskaźnik płynności bieżącej jest niestety dość niski, wynosi 1,02 pkt, czyli aktywa obrotowe ledwo równoważą pulę zobowiązań bieżących. Co do gotówki, to równoważy ona 16 proc. tychże zobowiązań. Tu akurat w skali rocznej, a także w II kwartale i w półroczu, pokrycie wzrosło, co jest dobre.
Złota reguła bilansowa nie jest zachowana, niemniej kapitał własny pokrywa ok. 4/5 aktywów trwałych.
ROE i ROA wyniosły 9,6 proc. oraz 4,8 proc. Były trochę lepsze niż w I - II kw. 2018. Wskaźniki te liczymy jako ilorazy zysku netto za dany okres i pozycji bilansowych z końca poprzedniego roku obrotowego.
Ostateczny obraz jest więc niezły, co nie znaczy, że rewelacyjny. Można mieć nadzieję, że ewentualne niedociągnięcia mieszczą się w pewnych typowych dla tej firmy zakresach.
Spójrzmy na wykres kursu:
Trwa walka o pokonanie trendu spadkowego. Trend ten zaczął się wczesną wiosną, po uprzednim naruszeniu poziomu 360 zł. Latem - w czerwcu i lipcu - wykres osuwał się poniżej 320 zł. Teraz mamy 337 zł, ale osiągano już ceny powyżej 340 zł. MACD daje łagodny sygnał pro-zakupowy. Jest nadzieja na aprecjację i finalne pożegnanie trendu spadkowego, o ile gracze w miarę pozytywnie zareagują na najnowsze wyniki.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2230 gości