BSC - trend wzrostowy i korekta

Na wykresie BSC mamy w zasadzie trend wzrostowy, a konkretniej - korektę w jego obrębie. O sukcesie mogą mówić ci, którzy nabyli akcje pod sam koniec maja - po 27,50 zł - a sprzedali je w sierpniu po 35,60 zł. Aktualnie mamy 33,10 zł, zaś SMI daje sygnał pro-sprzedażowy.

BSC to producent opakowań z tektury. Są one kupowane i wykorzystywane przez producentów wyrobów FMCG oraz farmaceutyków. Biznes działa jako grupa kapitałowa. Ta grupa właśnie przedstawiła swe wstępne wyniki półroczne. Oto i one (skonsolidowane):

Przychody wzrosły w relacji rocznej o 22,4 proc., dochodząc do 132,22 mln zł. Wyniki też wzrosły, i to w taki sposób, że ich marże uległy poprawie. I tak np. rentowność operacyjna podniosła się z 13,3 proc. do 14,4 proc. Na czysto grupa wypracowała 18,9 mln zł (rok temu 14,5 mln zł).

To nie wszystko. Otóż okazuje się, że w I - II kw. 2019 grupa osiągnęła, jak czytamy, "zysk ze zbycia niefinansowych aktywów trwałych". Była to m.in. sprzedaż używanej maszyny. Zysk ten wyniósł 662 tys. zł, rok wcześniej było to 36 tys. zł. Gdyby tego efektu nie było, to wyniki byłyby teraz trochę słabsze, np. operacyjnie mielibyśmy 18,24 mln zł, netto zaś 25,12 mln zł.

Pozostałych danych, w szczególności bilansowych, jeszcze nie ma. Pod koniec marca były wszelako bardzo dobre: zadłużenie ogólne tylko 19 proc. sumy bilansowej, płynność bieżąca 4,44 pkt, wypłacalność natychmiastowa 38 proc., spełniona złota reguła bilansowa. Raport półroczny ukaże się 30 sierpnia.

Adam Witczak