Sonel w Polsce, Indiach i Ameryce

Sonel to grupa kapitałowa, która produkuje różnego typu czujniki i urządzenia pomiarowe. Są to kamery UV, lokalizatory kabli i przewodów, sygnalizatory, mierniki rezystancji, kamery termowizyjne oraz urządzenia do pomiaru natężenia oświetlenia.

Biznes pracuje jako grupa kapitałowa:

Jak widać, mamy tu nie tylko spółkę dominującą, która zarejestrowana jest w Polsce, ale i spółki zależne zagraniczne: z Indii i USA. W każdym razie podmiot przewodzący grupie osiągnął w I półroczu 2019 przychody stanowiące 90,3 proc. obrotów skonsolidowanych.

Zresztą, spójrzmy na owe rezultaty skonsolidowane:

Wykres pokazuje nam, że przychody półroczne wymownie wzrosły r/r, z 40 mln zł do 51,5 mln zł, zatem o 28,5 proc. To wysoka dynamika.

Dynamika zysków była jeszcze większa, co cieszy. Na przykład wynik operacyjny wzrósł o 2/3, dzięki czemu uzyskano kwotę 5,14 mln zł i marżę 10 proc. (wobec 7,8 proc. rok wcześniej). Zysk netto wyniósł 4,22 mln zł - a odpowiadająca mu rentowność opiewała na 8,2 proc. (poprzednio 6,8 proc., w 2017 tylko 3,4 proc.).

Zauważmy wszelako, że w latach 2013 - 2016 osiągano marże znacznie większe niż "teraz", tj. w latach 2017 - 2019.

Na wszelki wypadek zerknijmy jeszcze na pełne wyniki roczne - i to z lat 2008 - 2018:

Ani razu nie było żadnej straty rocznej. Co więcej, wyraźnie widzimy ekspansję tego biznesu: w latach 2008 i 2009 przychody wynosiły mniej niż 30 mln zł rocznie, w ostatnich czterech latach bywały nawet 3 razy wyższe.

W roku 2018 grupa Sonel miała 7,67 mln zł zysku netto, co stanowiło 8,4 proc. obrotów. Rok wcześniej notowano 5,02 proc. Z drugiej strony, marże lat wcześniejszych były i tak lepsze. Można odnieść wrażenie, że teraz, w 2019, firma powoli wraca do tamtych poziomów.

Zobaczmy, jak prezentuje się bilans:

W finale półrocza aktywa trwałe grupy Sonel wyceniano na 49,36 mln zł, obrotowe na 52,23 mln zł. Wysoka jest wypłacalność natychmiastowa (gotówką można od ręki spłacić 1/3 zobowiązań krótkoterminowych), wysoko pozycjonuje się również płynność bieżąca (3,1 pkt).

Biznes zachowuje złotą regułę bilansową, co jest pozytywne, a do tego ma niewielkie zadłużenie ogólne: raptem 23 proc., mimo iż uwzględniliśmy rezerwy i rozliczenia międzyokresowe. W tym kontekście nie jest niepokojące to, że zobowiązania mają charakter niemal wyłącznie krótkoterminowy.

ROE i ROA, tj. zwroty z kapitału i aktywów, liczymy jako ilorazy zysku netto za dany okres (np. półrocze, rok) i pozycji bilansowej z końca poprzedniego roku obrotowego. W takim ujęciu w I półroczu 2018 notowano 3,7 proc. i 3 proc., a teraz 5,2 proc. i 4,4 proc., zatem nastąpił postęp. Swoją drogą, przybyło też gotówki w relacji rocznej - choć w samym półroczu cash-flow był ujemny. Dodatni był jednak cash-flow operacyjny: wyniósł 8,93 mln zł. A to jest kluczowe.

Tak prezentuje się akcjonariat grupy Sonel:

Krzysztof Wieczorkowski jest prezesem zarządu, Jan Walulik wiceprezesem.

Tak wygląda wykres kursu akcji na GPW:

W sierpniu 2019 osiągnięto opór na 9,80 zł, co było efektem długofalowego wzrostu - dość przypomnieć, że jeszcze wiosną notowano minima rzędu 6,30 zł. Z drugiej strony, w tymże sierpniu przyszło też przesilenie. Kurs spadł - i ostatnio mieliśmy 8,55 - 8,75 zł. Można nawet wstępnie mówić o trendzie lub kanale spadkowym.

Co ciekawego działo się w grupie Sonel w półroczu? Czytamy np., że spółka Foxytech, specjalizująca się w licznikach energii, odnotowała w półroczu istotny wzrost sprzedaży: z minimalnego poziomu 130 tys. zł do 3,67 mln zł. Było to 7,1 proc. obrotów grupy. Podmiot indyjski niestety zszedł ze swymi przychodami do kwoty 969 tys. zł, tj. do 85 proc. tego, co wygenerował rok wcześniej. Tym niemniej Sonel Indie wypracował zysk (niewielki). Zarząd nadal uważa rynek indyjski za perspektywiczny, natomiast podmiot działający w USA postanowiono zlikwidować.

Adam Witczak