Immobile i zróżnicowane obroty

Immobile to grupa kapitałowa o bardzo rozbudowanej działalności. Przykład konglomeratu złożonego z naprawdę rozmaitych biznesów. Dość spojrzeć na wykres, który prezentuje nam udział poszczególnych segmentów w przychodach skonsolidowanych za I półrocze 2019:

Jak widać, w grę wchodzi przede wszystkim szeroko pojęty przemysł: produkcja konstrukcji stalowych, systemów przeładunkowych, młynów, suszarni i kruszarek. Firma produkuje również parkingi automatyczne i platformy offshore. Cała ta działalność daje ponad połowę obrotów.

Istotne aspekty to także hotelarstwo, budownictwo przemysłowe, automatyka i elektroenergetyka oraz dwa pomniejsze tereny (najem i konsulting).

Spójrzmy na przychody skonsolidowane i zyski z pierwszych półroczy lat 2015 - 2019:

Obrót wyniósł 155,55 mln zł w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku. To 93 proc. sumy wypracowanej rok wcześniej. Zatem obrót spadł. Zyski też się obniżyły: niestety, znacznie bardziej (zwłaszcza proporcjonalnie). W ten sposób marże brutto na sprzedaży, EBITDA i operacyjna znacznie spadły, ta ostatnia z 8,40 proc. zeszła do 1,52 proc. Tak słabo nie było w całym badanym okresie 2015 - 2019.

Ostatnia pozycja to wynik netto: rok temu w półroczu 4,51 mln zł, teraz 1,15 mln zł poniżej zera. Ujemna rentowność to -0,74 proc.

Popatrzmy na bilans:

Aktywa długoterminowe opiewały ostatnio na 395,5 mln zł, z czego 44 proc. to majątek rzeczowy. Majątek obrotowy wyceniany był na 214 mln zł. Główna jego pozycja to zapasy (86,6 mln zł).

Ogólne zadłużenie grupy Immobile to 64 proc. sumy bilansowej: mieści się w normie, choć pewnie byłoby dobrze, gdyby już nie rosło w znaczący sposób. Złota reguła bilansowa nie jest zachowana (niestety). Niepokoi to, że wskaźnik ogólnej płynności jest niski: w okolicach 1 pkt. Wypłacalność natychmiastowa przez pół roku spadła z 14 proc. do raptem 7 proc.

Na początku lipca wykres kursu akcji sięgał 3 zł, ale oporu tego nie pokonano. Notowania spadły niżej, powstał kanał zniżkujący, ostatnio kreślono nawet dołek na 2,42 zł. Zaraz potem mieliśmy jednak poprawę, a sesja piątkowa przyniosła skok o 6,8 proc., do 2,67 zł. Opory to w takim razie 2,70 zł i 2,90 - 2,94 zł (te ważniejsze).

Adam Witczak