Torpol i 55 milionów dla podwykonawcy

Torpol zawarł umowę z Komunikacyjnymi Zakładami Automatyki Trans-Tel sp. z o.o. Zakłady te będą w stosunku do Torpolu pełnić rolę podwykonawcy. W tej roli zajmą się robotami budowlanymi na liniach kolejowych nr 15 i 16 (na odcinku Łódź Kaliska - Zgierz - Kutno) oraz przy wiadukcie wschodnim na stacji Łódź Kaliska. Jest to rzecz jasna bazowo kontrakt Torpolu, a ostatecznym zleceniodawcą jest PKP PLK.

Kontrakt opiewa na 54,7 mln zł netto (tyle więc Torpol zapłaci Trans-Telowi). Dużo to czy mało? Można tę sumę porównać z wynikami finansowymi (skonsolidowanymi) za pierwsze trzy kwartały 2019:

Przychody wyniosły 1,064 mld zł. Zysk netto to z kolei 22,15 mln zł. Na tym tle zapłata dla podwykonawcy jawi się chyba jako spora. W każdym razie ów zysk netto, o którym mowa, dał rentowność na poziomie 2,1 proc. Rok wcześniej była niższa, wyraźnie niższa: tylko 0,48 proc. Z kolei rentowność operacyjna pozostała w pobliżu 3 proc.

Taki z kolei był bilans Torpolu:

Środki pieniężne to ostatnio 79 mln zł, co daje 15-procentowe pokrycie zobowiązań krótkoterminowych (wyższe niż np. w grudniu 2018). Wskaźnik płynności bieżącej na poziomie 1,3 pkt jawi się jako dość standardowy. Dobre jest to, że grupa Torpol zachowuje złotą regułę bilansową (kapitał własny przewyższa aktywa trwałe), ale niepokoją wysokie zobowiązania: stanowią aż 75 proc. pasywów.

Ostatni wątek to wykres:

Na przełomie sierpnia i września wykres Torpolu otarł się o okolicę 8 zł. Tego oporu nie przebito. Wykres spadł na niższe poziomy: w rejon 5,65 zł. Tak było pod koniec października. Później wycena poszła w górę: osiągnięto rejon 7,20 - 7,25 zł. Od tego czasu stan jest raczej konsolidacyjny. Ostatni notowany kurs to 6,80 zł. SMI dał parę tygodni temu sygnał pro-sprzedażowy, wstępnie już zrealizowany - w łagodny sposób. Wsparcie jest przy 6,60 zł.

Adam Witczak