• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Czego można spodziewać się na giełdzie w 2013 roku?

Kończący się już niedługo 2012 rok był dla polskiej giełdy udany. Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia rodzimy indeks WIG znajduje się w czołówce jeśli chodzi o wzrosty w porównaniu z końcem roku 2011. Z wynikiem 21 proc. plasuje się za niemieckim indeksem DAX (29,5 proc.) i przed francuskim CAC40 (16 proc.). O wiele lepiej wypada na tle amerykańskiego Dow Jones Industrial Average (9 proc.) oraz brytyjskiego FTSE 100 (6 proc.).

Wielu analityków zaskoczyły te wyniki. Ciężki rok dla strefy Euro, zwłaszcza w kontekście „greckich” problemów oraz pogłębiające się podziały pomiędzy czołowymi gospodarkami w Europie nie przemawiały za tym, że będzie to rok dobrych wyników nie tylko na parkietach ale i dla większości gospodarek Starego Kontynentu w ogóle. Spadek gospodarczy w strefie Euro w 2013 roku według prognoz MFW ma wynieść 0,3 proc. a liczba bezrobotnych już zwiększyła się o 2 mln do 25 mln. Jednak tak naprawdę ”wiele problemów peryferii Europy jest już zdyskontowane i wielkiego przełożenia na ceny akcji mieć to nie powinno” - twierdzi Łukasz Bugaj z DM BOŚ. Sytuacja w krajach PIIGS nieco się stabilizuje – szefowie resortów finansów uzgodnili wypłatę ponad 34 mld euro dla Grecji, a hiszpańskie banki zostały zasilone kwotą prawie 39,5 mld euro pochodzącą ze środków Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego.

Wracając do polskich spraw – w bieżącym roku indeks WIG wzrósł prawie o 27 proc. (do poziomu ok 47,700 pkt.) w porównaniu do sytuacji sprzed 52 tygodni i już o prawie 120 proc. w porównaniu do lutego 2009 roku z czasów największych spadków spowodowanych przez ostatni kryzys finansowy. Niepokojące są jednak dane z ostatnich miesięcy. Okazuje się, że GPW notuje ponad 20 proc. spadki obrotów w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej. To może być znak, że zaczyna się odwrót w kierunku bezpieczniejszych form lokowania swoich oszczędności, ale Łukasz Bugaj z DM BOŚ uspokaja: „To efekt zmęczenia inwestorów długotrwałym przebywaniem rynku w konsolidacji. Jeżeli zainicjowane ostatnio wybicie utrzyma się na dłużej w postaci pozytywnej tendencji wzrostów cen, to kapitał powoli powinien zacząć wracać na parkiet, a wraz z nim zwiększą się obroty.”

Prognozy PKB nie napawają optymizmem – niewielki 1,8 proc. wzrost oznacza, że Polska nie będzie już „zieloną wyspą”. Spowolnienie gospodarcze będzie miało negatywny wpływ na inwestorów na warszawskim parkiecie. Wydaje się, że nie pomogą tu nawet dalsze obniżki stóp procentowych w 2013, których spodziewają się analitycy. Co zatem może pomóc giełdzie w nadchodzącym roku? Na pewno stabilizacja w strefie Euro. Jeśli sytuacja w takich krajach jak Grecja, czy Hiszpania się poprawi, tzn. jeśli dobrze wykorzystają przyznaną im pomoc finansową, nastroje na rynkach również się poprawią. Wydaje się jednak, że największe znaczenie będzie miał finał rozmów w sprawie przyjęcia nowego budżetu europejskiego na lata 2014-2020 i to jaki kawałek z tego tortu zostanie przyznany Polsce.  Więcej pieniędzy będzie oznaczać więcej inwestycji również w spółkach notowanych na GPW, ale pozytywnie wpłynie również na nastroje na rynku polskim.

Jak zatem ma się w tym natłoku złych i dobrych informacji odnaleźć przeciętny inwestor na warszawskim parkiecie? W tych trudniejszych z punktu widzenia giełdy ale i całej gospodarki czasach być może to wielkie koncerny z sektora energetycznego, paliwowego i wydobywczego będą gwarantem bezpieczeństwa i dobrych wyników. Takie spółki jak KGHM, PGE, czy Tauron planują wielkie inwestycje w nadchodzącym roku nie zważając na koniunkturę oraz złe wieści napływające zewsząd. Finansowane będą on w dużej mierze z budżetu Skarbu Państwa, co oprócz wielu zagrożeń niesie za sobą sporo szans. Nie bez znaczenia jest też tu rola zagranicznych funduszy inwestycyjnych, które już od dłuższego czasu lokują kapitał w polskich blue chipach – „W przyszłym roku ten kapitał nadal będzie na GPW widoczny, ale każdy liczy na to, że dołączą do niego fundusze, które będą miały nowe środki w postaci wpłat do TFI.” – dodaje Łukasz Bugaj z DM BOŚ.

Umiarkowanym optymistą względem zagranicznych funduszy inwestycyjnych w Polsce jest także Piotr Smoleń, Prezes Turbine Asset Managment – „Polski rynek oferuje zagranicznym funduszom umiarkowanie dobre wyceny Spółek, jak również dosyć dynamiczny trend wzrostowy w ostatnim czasie. Obecność zagranicznych inwestorów w Polsce może także nieznacznie wzrosnąć dzięki wdrożeniu na GPW systemu UTP, a co za tym idzie wprowadzeniu polskich equities do oferty nowych brokerów zagranicznych, jak i objęciu polskich akcji przez systemy EMS – zarządzające egzekucją zleceń.”

Czy  należy unikać małych i średnich spółek w przyszłym roku? Niekoniecznie – „Zakładając, że dyskontowane obecnie na GPW szybkie odbicie gospodarki po lekkim spowolnieniu w 2013 roku się sprawdzi - postawiłbym na małe i średnie Spółki” –tłumaczy Piotr Smoleń i dodaje – „W szczególności zwróciłbym uwagę na Spółki produkujące słodycze (Wawel, Mieszko, Colian, również Otmuchów), eksporterów z sektora elektro-przemysłowego (Apator, Aplisens, Sonel), niewielkie Spółki w sektorze mediowym (4Fun Media, Kinopol). Dodatkowo na Spółki wzrostowe: Zetkama, Benefit, Famur oraz ciekawą value stock – Paged.”  

Warto teraz przyjrzeć się temu kogo przywita warszawska giełda w 2013 roku, bo kalendarium debiutów zapowiada się ciekawie. Apetyt na GPW ma Energa – producent i dystrybutor energii. Na parkiet  chce zawitać także pierwsza spółka z sektora zbrojeniowego – Bumar Sp. z o.o. Wiele wskazuje na to, że w przyszłym roku na IPO może liczyć także Spółka Skarbu Państwa - Polski Holding Nieruchomości. Oprócz tego do debiutu szykuje się także Węglokoks S.A. – czołowy europejski dostawca paliw stałych oraz PKP Cargo. Z mniejszych emitentów czekam na Medort- mówi Piotr Smoleń.

Czy inwestorzy powinni się trzymać z daleka od giełdy w 2013 roku? „Jak pokazują dane makroekonomiczne, powoli zbliżamy się do dołka cyklu, czyli końca spowolnienia gospodarczego” – twierdzi Tomasz Matas z Union Investment TFI i dodaje – „Mimo pogarszającej się sytuacji gospodarczej w Europie i w Polsce, inwestorzy giełdowi nie wpadają w panikę”. Po każdym dołku w cyklu koniunkturalnym następuje odbicie. Biorąc to, a także inne czynniki pod uwagę można stwierdzić, że polski parkiet czeka dobry rok.

 

Wojciech Kiermacz

  • Popularne
  • Ostatnio dodane

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze