Barack Obama zmienia zdanie
- Utworzono: poniedziałek, 02, wrzesień 2013 09:47
W USA piątek był dniem przed trzydniowym weekendem (w poniedziałek jest Święto Pracy), więc reakcje rynków w USA mogła nieco odbiegać od standardu. Wydawało się, że odmowa parlamentu brytyjskiego uczestniczenia w ataku na Syrię zamknie ten temat, ale Barack Obama wmanewrował się w taki zaułek, że nadal podtrzymywał chęć ataku. USA mogą uderzyć na Syrię (jeśli w ogóle kiedykolwiek uderzą) właśnie podczas tego weekendu. To musiało chłodzić nastroje (bardzo ochłodziło w Europie).
Dane makro opublikowane w piątek były niezłe, ale oczywiście w tej trudnej sytuacji niespecjalnie mogły wpłynąć na nastroje. Raport o lipcowych dochodach i wydatkach Amerykanów pokazał wzrost w obu kategoriach o 0,1 proc. m/m (oczekiwano w obu przypadkach wzrostu o 0,2 proc.). Sierpniowy indeks Chicago PMI wyniósł tak jak oczekiwano 53 pkt. Indeks nastroju Uniwersytetu Michigan (weryfikacja podanych danych wstępnych) wyniósł 82,1 pkt. (oczekiwano 80,5 pkt.).
Indeksy giełdowe od początku sesji spadały (nieznacznie S&P 500, mocniej NASDAQ, bo jego korekta była dotychczas nieznaczna). Przełomem mogła być konferencja prasowa sekretarz stanu USA. John Kerry powiedział, że władze Syrii wielokrotnie użyły broni chemicznej w tym roku (to nowość), a atak z 21.08 był "zbrodnią przeciwko ludzkości". Zapowiedział, że USA będą działać zgodnie z własnym terminarzem (cokolwiek by to nie znaczyło), ale nie zamknął jeszcze drogi do działań dyplomatycznych.
Podczas weekendu doszło do zasadniczego zwrotu w sytuacji geopolitycznej. Barack Obama nieoczekiwanie oświadczył, że co prawda on jest zdecydowany uderzyć na Syrię i nie musi pytać Kongresu o zdanie, ale jednak zapyta. A Kongres wróci z wakacji dopiero 9. września, więc i decyzja zostanie podjęta po 9. września. Barack Obama pokazał, że chce uderzyć, ale ma nadzieję, że nie będzie musiał, bo Kongres powie „nie” tak jak powiedział to parlament brytyjskiemu premierowi.
Dla rynków ważne jest jednak to, że sytuacja się zmieniła, a atak na Syrię jest zdecydowanie mniej prawdopodobny niż był jeszcze w piątek. Niecałe 10 procent Amerykanów popiera atak, a w 2014 są wybory uzupełniające do Kongresu. Zmiana sytuacji powinna odwrócić kierunek indeksów na rynkach akcji oraz doprowadzić do spadku ceny ropy.
GPW zachowała się w piątek od rana tak jak inne giełdy europejskie. Wydawało się, że nocna decyzja parlamentu brytyjskiego powinna poprawić nastroje na giełdach, ale tak się nie stało, bo Amerykanie nadal wyrażali chęć ataku, a trzydniowy, amerykański weekend nie sprzyjał zakupom. Po tym, podażowym, spazmie indeksy jednak powoli pełzły na północ i już po południu WIG20 zameldował się na poziomie neutralnym. Po pobudce w USA, kiedy spadki w Europie pogłębiały się, u nas odnotowywano jedynie mikroskopijne minusy. Rynek zastygł w wyczekiwaniu.
Przed rozpoczęciem sesji w USA, mimo że na europejskich rynkach sytuacja poprawiała się nieznacznie, WIG20 zazielenił się. Nadal tracił MWIG40 i SWIG80. Potem była końcówka cudów. Mimo że indeksy we Francji i w Niemczech traciły ponad jeden procent u nas wyciągnięto WIG20 o 0,69 proc. nad kreskę. To było według mnie takie polskie windows dressing (koniec miesiąca).
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5766 gości