Skup aktywów długo nie zostanie ograniczony

W USA gracze musieli reagować w czwartek na dwa czynniki. Z jednej strony były publikowane po sesji środowej wyniki kwartalne IBM i eBay i przed sesją czwartkową Goldman Sachs. Akcje tych spółek mocno taniały. Z drugiej strony była nadzieja (prawie pewność) na to, że Fed jeszcze długo nie ograniczy skupu aktywów. Będzie to zapewne już zadanie Janet Yellen, która obejmie fotel szefa Fed w lutym.

Publikowane w czwartek dane makro były słabe. Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych złożonych w minionym tygodniu wyniosła 358 tys. Oczekiwano 335 tys. Wzrosła też średnia 4. tygodniowa. Dane z poprzedniego tygodnia były bardzo słabe ze względu na problemy komputerowe w Kalifornii – być może ten problem ciągle waży na danych. Zobaczyliśmy też jeszcze jeden raport. W październiku indeks Fed z Filadelfii spadł z poziomu 22,3 na 19,8 pkt. (oczekiwano 15 pkt.). Dane regionalne słabo oddziaływają na nastroje, więc i tym razem reakcji praktycznie nie było.

Na rynek akcji wpływ negatywny miało to, że gwałtownie taniały akcje IBM, eBay, Goldman Sachs i (mniejszy spadek) Google (przed publikacją wyników), a pozytywny wpływ miała nadzieje na pomoc drukowanych przez Fed nowych dolarów. Początek sesji był bardzo umiarkowanie spadkowy, ale prawie natychmiast zaczęło się kupowanie „tanich” akcji. Indeksy zabarwiły się na zielono i rynek czekał na rozgrywkę w ostatniej godzinie.

I właśnie w ostatniej godzinie sesji byki przypuściły szturm bez większych oporów prowadząc indeksy na północ. Indeks S&P 500 ustanowił nowy rekord wszech czasów, a NASDAQ 12. lecia. Jak widać nawet przeceny akcji nie są w stanie powstrzymać rajdu wynikającego z nadmiaru tanich pieniędzy. To oczywiście źle się kończy, ale raczej nie szybko.

GPW w czwartek rozpoczęła sesję od szybkich zmian. Indeksy krążyły między obszarem wzrostów i spadków. Bardzo szybko jednak przyjęliśmy kurs obowiązujący na innych giełdach. WIG20 wszedł w marazm na poziomie nieznacznie tylko niższym od neutralnego. MWIG40 dzielnie odrabiał straty, a SWIG80 bez przerwy rósł.

Zanosiło się na to, że ta bardzo nudna sesja zakończy się niewielką zmianą WIG20, ale fixing odjął blisko jeden punkt procentowy przez co sesja zakończyła się spadkiem o 1,21 proc. Takie zachowanie potwierdzało to, co w końcówce widzieliśmy podczas poprzednich dwóch sesji. Rynek chce korekty. SWIG80 zyskał blisko dwa procent i jest w fazie euforycznych zwyżek, które też powinny zakończyć się korektą.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności