Przesilenie z interwencją w tle
- Utworzono: środa, 03, sierpień 2011 18:19
GPW doświadczyła w środę najgorszej sesji w 2011 roku. Indeks spadł do najniższego w roku bieżącym poziomu, notując, jednocześnie, największy jednosesyjny spadek WIG20 od poczatku stycznia. Jednocześnie, padły nadzieje na powrót powyżej ważnego dla niektórych poziomu 2670 pkt. Nie udało się też utrzymać wsparcia w okolicy 2600 pkt. Poczatek dnia zapowiadał, iż sesja może być trudna - szczególnie po wyraźnej przecenia dzień wczesniej w USA i niskich zamknięciach w Tokio i Hong Kongu. Euro słabło, frank nadal się umacniał - do nowych rekordów - 1.08 (eurchf) i 3.76 (chfpln) Potem, wraz otwarciem rynku kasowego informacja o możliwej interwencji SNB na fraku szwajcarskim zmieniła układ sił. Nawet - tylko słowne, na razie - deklaracje potrafiły mocno osłabić franka (niemal 15 gr. do złotego), umacniając euro i funta oraz lekko poprawiając natroje na bedących pod kreską giełdach europejskich.
Potem, frank znów zaczał odzyskiwać wigor, podobnie jak jen. Z upływem czasu impuls "szwajcarski" przestał działać, a giełdy osuwały się coraz niżej narażając się na testowanie siły ważnych wsparć. Nowe maksimum ustanowiła cena złota, mocne było także euro, choć rentowność włoskich obligacji nadal rosła. Dobre dane z Eurolandu (sprzedaż detaliczna i PMI dla usług w UK) podtrzymały dobrą passę na euro i funcie, ale nie pomogły giełdom. Indeksy znów zaczęły się osuwać, słabły kontrakt na indeksy z Wall Street. Dane z rynku pracy w USA tylko przez chwilę przywóciły nadzieje na poprawę nastrojów, gdyż po otwarciu handlu na Wall Street, indeksy po obu stronach oceanu zanurkowały na dzienne minima. DJIA szybko przeszedł z lekkiego wzrostu w ponad 1-procentowy spadek. WIG20 i SP500 złamały po drodze wsparcia, schodząc na najniższe poziomy w 2011 roku.
Nie pomogły dziś w niczym, zatem, przyzwoite dane makro (z wyjątkiem ISM w USA) i dobre (na GPW) wyniki BRE Banku i Pekao SA. W indeksie WIG20 tylko CEZ pozostawał na plusie. Lekkie podbicie w końcówce nie poprawiło nastrojów, WIG20, zamiast 4 - stracił ponad 3 procent, a układ techniczny indeksów, pomimo sporego wyprzedania rynku, wygląda niestety - coraz gorzej. Dobrze, ze chociaż agencja Standard and Poors potwierdziła rating polskiego długu na poziomie A minus, utrzymując jego stabilną perspektywę. Tylko wyrazisty i szybki powrót nad złamane wsparcia może jeszcze "zdziałać cuda", ratując przed wyraźnym pogłębieniem przeceny.
Jacek Tyszko
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5810 gości