Wall Street podała rytm
- Utworzono: środa, 07, wrzesień 2011 18:05
Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie przyniosły odreagowanie poniedziałkowej przeceny. Po sennej w sumie sesji wtorkowej, środa została w największym stopniu zdominowana przez odporność Wall Street, która w dniu wczorajszym oparła się panice rozlewającej się z Europy. Drobny spadek amerykańskich indeksów i dynamicznie odrabianie strat w drugiej połowie wtorkowych notowań dało fundament, z której Europa zbudowała wzrostowe poranki. Niestety wysokie otwarcia oparte o dobrą kondycję Wall Street w prosty sposób związały notowania z kontraktami na amerykańskie indeksy i właściwie do końca dnia giełdy starego świata nie wyzwoliły się tej zależności.
W przypadku GPW uzależnienie od nastrojów zewnętrznych spowodowało, iż całość notowań przebiegła wedle scenariusza napisanego przez indeksy światowe. Wysokie otwarcie WIG20, które podniosło indeks o przeszło 1,6 procent, zmieniło się w pięciogodzinną konsolidację, która trwała do czasu, aż wczorajszy optymizm potwierdzili gracze na Wall Street. W efekcie sesja podzieliła się na trzy czytelne fazy. Wysoki start, kilkugodzinna konsolidacja i finałowa fala wzrostowa, która były niczym więcej niż skopiowaniem dobrego nastroju w USA. Bilansem dnia jest wzrost WIG20 o 3,48 procent przy skromnym obrocie na poziomie 613 mln złotych.
Z wydarzeń, które przeszły dziś bez echa, a które będą miały znaczenie w przyszłości, należy odnotować zaskakująco dobry odczyt dynamiki produkcji przemysłowej w Niemczech, która wzrosła w lipcu o 4 procent i była wyższa rok do roku o przeszło 10 procent. Tak dobre dane wskazują, iż wbrew odczytowi dynamiki PKB Niemiec w II kwartale, najważniejsza gospodarka strefy euro i jeden z największych eksporterów na świecie może uniknąć recesji. Równie ważną jest decyzja niemieckiego sądu, który nie znalazł kolizji pomiędzy pomocą dla partnerów w strefie euro a konstytucją. Wprawdzie sąd podkreślił, że pomoc wymaga zgody parlamentu, co ogranicza pole manewru rządu w Bonn, ale nie zamyka drogi do kolejnych programów stabilizujących wspólną walutę.
Dla inwestorów, którzy szukają swojej szansy w oparciu o wykresy środowa sesja będzie niczym więcej niż podtrzymaniem konsolidacji, która zdominowała notowania od kilkunastu dni. Po stronie pozytywów należy odnotować obronę dolnego ograniczenia konsolidacji a po stronie negatywów niski obrót, który nie pozwala uznać przeszło trzyprocentowej zwyżki za przełom techniczny. Dla optymistów obrona wsparcia jest obietnicą marszu w rejon oporów w strefie 2400 pkt, ale pesymiści podkreślą niską wiarygodność ruchu związaną z wielkością obrotu. Obie strony pogodzi zdanie, iż do czasu zakończenia konsolidacji oceny przyszłości rynku muszą być kreślone z odpowiednią dawką dystansu.
Adam Stańczak
DM BOŚ SA
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 3016 gości