Ukraina psuje nastroje w Europie
- Utworzono: czwartek, 27, luty 2014 08:04
W środę kalendarium w USA było bardzo ubogie. Dowiedzieliśmy się jedynie, że w styczniu w USA sprzedaż nowych domów wzrosła o 9,6 proc., a dane z poprzedniego miesiąca zweryfikowano w górę. Oczekiwano spadku o 3,5 proc., więc raport mógł nieznacznie pomóc bykom, ale z góry można powiedzieć, że jego wpływ szybko zaniknie. I tak się też stało.
Na rynku akcji wpływu Ukrainy nie było widać. Nic w tym dziwnego – Amerykanie przywykli do tego, że na świecie pojawia się wiele konfliktów. Większość z nich najpewniej nawet nie wie, gdzie leży Ukraina. Z pewnością nie obawiają się wybuchu wojny. W zasadzie dziwić się można było tym, że wpływ kryzysu widać było na rynku walutowym i rynku długu.
Indeksy rozpoczęły dzień od niewielkiego spadku. Po publikacji danych z rynku nieruchomości indeks S&P 500 znowu zaatakował rekord wszech czasów, ale obóz byków był za słaby na trwała jego przełamanie. Indeks przez wiele godzin utrzymywał się na poziomie tego oporu, a na 90 minut przed końcem sesji wyłamał się dołem i zabarwił na czerwono. Potem już nic się nie wydarzyło i sesja zakończyła się neutralnie.
GPW rozpoczęła środową sesję od niewielkiego wzrostu WIG20, ale indeksy błyskawicznie zszedł w okolice poziomu neutralnego. Nie pomagało wyczekiwania widoczne na innych giełdach europejskich. Nic dziwnego, ze jak tam indeksy zaczęły spadać to i u nas podaż nacisnęła.
Podobnie jak na innych giełdach spadek był niewielki, ale rosyjska decyzja o ogłoszeniu stanu gotowości bojowej wojsk (mimo że była tylko demonstracją, a nie przygotowaniem do wojny) pogorszyła nastroje. Uspokoiło graczy to, że na początku sesji indeksy w USA rosły, ale jednak WIG20 stracił 1,14 proc.
Spadki indeksów WIG i WIG20 na razie nie mają żadnego znaczenia. Jest to tylko i wyłącznie ruch powrotny do linii szyi formacji podwójnego dna. Dopóki WIG20 nie wróci pod linię szyi formacji (2.434 pkt.) to sygnał kupna będzie obowiązywał.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5782 gości