Obawa przed weekendem przecenia giełdy europejskie

W USA w piątek czekano przede wszystkim na dane z rynku pracy jednym okiem zerkając na wydarzenia geopolityczne. Raporty makroekonomiczne były dla byków na rynku akcji i dla zwolenników dolara, bardzo dobre (o tym niżej).

Czynników geopolitycznych nie było dużo, ale znowu miały wpływ na rynki zgodnie z zasadą odwrotnej proporcjonalności do odległości od Ukrainy. Ze strachu przed weekendem, z obawy o to, co może się wydarzyć na Krymie (pamiętano o inwazji tydzień wcześniej) indeksy w Europie spadały. Amerykanie się tym mniej przejmowali, ale jednak czekanie na weekend też bykom szkodził. Zdecydowanie mniejszy był wpływ danych makro.

Miesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy pokazały w lutym wzrost ilości miejsc pracy w sektorze pozarolniczym o 175 tys., a w sektorze prywatnym o 162  tys. (oczekiwano odpowiednio 150 tys. i 154 tys.). Weryfikacja danych z poprzedniego miesiąca podniosła wcześniej podane liczby. Stopa bezrobocia wzrosła z 6,6 na 6,7 proc., ale to nie jest w USA wiarogodny wskaźnik. Styczniowy bilans handlu zagranicznego USA nie miał dla rynków znaczenie, ale odnotujmy, że deficyt był zbliżony do prognoz.

Rynek akcji rozpoczął dzień od zwyżki indeksów, ale strach przed weekendem i przykład płynący z Europy, gdzie indeksy nurkowały, zaszkodził Wall Street. Byki zwątpiły i indeksy zaczęły spadać. Mocniej tracił NASDAQ, a kosmetycznie S&P 500.  Tak też się (na S&P 500 neutralnie) sesja zakończyła.

GPW w piątek rozpoczęła sesję podobnie jak inne indeksy europejskie, czyli spadkiem indeksów. Jednak bardzo szybko byki zabrały się do pracy i wyprowadziły WIG20 nad kreskę. Publikacja danych makro w USA doprowadziła do szybkich zmian kierunku, ale w końcu indeks wrócił na pozycję zajmowaną przed ich publikacją, a potem, odwrotnie niż na innych giełdach, WIG20 ruszył na południe.

Na rynku akcji gracze też (podobnie jak na walutowym) bali się tego, co może się zmienić w geopolityce podczas weekendu. Podobnie zaczęły się zachowywać inwestorzy na innych giełdach europejskiej. Od tego momentu na naszym rynku niedźwiedzie już decydowanie przeważały. Prowadziła na południe WIG20 spadająca cena akcji KGHM (wynik przeceny miedzi). Spadek indeksu o jeden procent był o zbliżony do tego, co widzieliśmy na innych giełdach europejskich. W Europie wszystkim rządzi geopolityka i jeszcze długo tak będzie.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.