Prezydent Putin ucieszył giełdy (poza GPW)

Z góry można było założyć, że w USA przed środowym posiedzeniem FOMC nastroje będą chwiejne, ale okazało się, że orędzie wygłoszone w samo południe przez prezydenta Władimira Putina orędzie w sprawie Krymu dostarczyło pretekstu do ataku popytu.

Jasne było od początku, że im to orędzie będzie groźniejsze w treści tym gorzej dla rynków. Okazało się, że zawartość orędzia byłą mieszana. Co prawda prezydent Putin zapowiedział wniosek do Dumy o przyłączenie Krymu do Federacji Rosyjskiej, ale powiedział również, że Rosja szanuje integralność Ukrainy i chce nienaruszalności jej granic.

To graczom całkowicie wystarczyło, bo według olbrzymiej większości Krym i tak już był spisany na straty. Według mnie ta obietnica prezydenta Putina będzie aktualna najwyżej dwa lata, ale właśnie po tym stwierdzeniu indeksy w Europie gwałtownie wzrosły. Mało kto jak widać obawiał się tego, że w czwartek szefowie państw UE zapewne podejmą decyzje o nowych sankcjach, a Rosja z całą pewnością na nie odpowie o ile będą warte odpowiedzi (nie tak jak te obecnie obowiązujące).

Rynek akcji nie bardzo miał we wtorek wybór. Dobre dane makro i wzięte za dobrą monetę słowa prezydenta Rosji (mimo aneksji Krymu) pomagały bykom. Hamować mogło ten obóz tylko czekanie na środowy wynik posiedzenia FOMC. Byki jednak najwyraźniej nie oczekiwały ze strony Fed niemiłego zaskoczenia. Była to kolejna sesja bez śladu zmienności. Tak jak się zaczęła tak i skończyła, a indeks S&P 500 jest znowu tuż pod poziomem rekordowym.

GPW rozpoczęła wtorkowa sesję spadkiem indeksu WIG20. Czekano w ten sposób na orędzie prezydenta. Dopiero podczas orędzia WIG20 zaczął zmniejszać straty idąc za przykładem innych giełd europejskich. Nasz rynek też ucieszył się z tego, że Rosja nie ma zakusów na inne części Ukrainy (ja myślę, że to nie jest prawda). Eksplozja euforii na innych giełdach pomagała naszym bykom. To, że Rosja anektuje Krym już nikogo nie interesowało.

Nasza giełda była jednak zdecydowanie bardziej wstrzemięźliwa w reakcjach. WIG20 wrócił w okolice poziomu neutralnego i znowu zaczął się osuwać. Potem było jeszcze gorzej. Mimo wzrostu indeksów na innych giełdach w USA i w Europie WIG20 stracił 0,64 proc. Nieznaczne zwyżki obroniły MWIG40 i SWIG80. Można by powiedzieć, że Warszawa bardziej boi się sytuacji geopolitycznej niż inne giełdy, ale jeśli tak by było to złoty by się nie umocnił. Najwyraźniej przed środowym posiedzeniem FOMC i w tygodniu z wygasaniem kontraktów w tle popyt na GPW powiedział pass.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.