Powrót apetytu na ryzyko
- Utworzono: poniedziałek, 10, październik 2011 18:16
Poniedziałkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych skończyły się mocnymi wzrostami wartości indeksów, z których na plan pierwszy wybiła się zwyżka WIG20 o 3,44 procent. Słabiej radziły sobie spółki małe oraz średnie i szeroki WIG zyskał 2,93 procent przy znacznie skromniejszych zwyżkach mWIG40 i sWIG80.
Z perspektywy końca sesji doskonale widać, iż niemal całość notowań została ukształtowana przez zachowanie giełd otoczenia, dzięki którym poranek przyniósł około procentową zwyżkę WIG20. W kolejnych godzinach długą konsolidację przerwał dopiero dynamiczny wzrost indeksów na rynkach amerykańskich. W skrócie rzecz ujmując GPW wzrosła na otwarciu niesiona nadziejami na dobre sesje w Europie i w finale dnia, gdy ceny akcji na Wall Street podnosiły indeksy po około 3 procent.
W poszukiwaniach lokalnych czynników, które decydowały o przebiegu sesji, a przynajmniej wspierały presję wzrostową z rynków otoczenia, na plan pierwszy wysuwa się układ techniczny na wykresie WIG20. Już o poranku stronie popytowej udało się przełamać linię miesięcznego trendu spadkowego, która w finale poprzedniego tygodnia powstrzymała kupujących. W kolejnych godzinach sukcesem technicznym było pokonanie oporu na 2228 pkt. W efekcie zwolennicy budowania strategii rynkowych mogli i mogą oczekiwać marszu w rejon 2300 pkt.
Na wzrostowy scenariusz warto jednak nałożyć dwa filtry. Pierwszym jest oczywista reakcja rynku na obietnice europejskich polityków, którzy zarysowali program pomocy dla sektora bankowego. Na bazie mglistych ciągle przesłanek – szczegóły będą znane w końcówce października – rynki kupowały dziś ryzyko, czego najlepszym obrazem była solidarna z rynkami akcji zwyżka wartości euro na tle dolara. Niestety żaden z obecnych problemów nie został jeszcze rozwiązany, więc rynku kupiły obietnice, jakich w przeszłości było już wiele.
Kolejnym elementem, który zmusza do ostrożnego szacowania szans byków tylko na podstawie wykresu WIG20 jest zaczynający się jutro sezon wyników kwartalnych w USA. Przeszłość podpowiada, że kolejne dwa tygodnie na GPW będą niemal w całości podporządkowane nastrojom na rynkach otoczenia i obecne już skorelowanie nastrojów będzie jeszcze większe. Dlatego warto przygotować się na sesje, których centralnym punktem będą poranne luki i reakcje na publikowane w trakcie dnia raporty amerykańskich firm. Obrazowo rzecz ujmując będzie sporo technicznego szumu.
Adam Stańczak
DM BOŚ SA
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5882 gości