Inwestorzy zapominają o geopolityce
- Utworzono: środa, 23, kwiecień 2014 10:18
We wtorek w USA gracze (z założenia) jeszcze mniej niż Europejczycy przejmowali się tym, że genewskie porozumienia dotyczące sytuacji na Ukrainie warte były tyle ile papier, na których je spisano. Zresztą skoro europejscy gracze nie przejmowali się zaostrzeniem sytuacji na Ukrainie to dlaczego mieliby się tym przejmować Amerykanie? Najważniejsze było to, że krew się nie lała, a media skupiły się na innych sprawach.
Mam wrażenie, że inwestorzy nie bardzo zdają sobie sprawę z tego, co dzieje się na wschodzie Europy i z tego jak może to zmienić sytuacje w globalnej gospodarce. Ten olbrzymi optymizm widoczny na giełdach zdaje się sygnalizować, że giełdowi gracze geopolityki się nie boją. Zakładają, że sytuacja na Ukrainie z fazy ostrej przeszła w przewlekłą. Nie wydaje mi się, żeby mieli rację. Ta sprawa jeszcze nieraz zaszkodzi bykom.
Publikowane we wtorek raporty makro z amerykańskiego rynku nieruchomości miały znikomy wpływ na nastroje. Odnotujmy jednak, że indeks cen nieruchomości w lutym wzrósł tak jak oczekiwano o 0,6 proc. m/m, a sprzedaż domów na rynku wtórnym w marcu spadła o 0,2 proc. m/m (oczekiwano wzrostu o 2,2 proc.). Nikt się tymi danymi nie przejął.
Indeksy dość szybko po rozpoczęciu sesji wzrosły. S&P zyskiwał ponad pół procent, a NASDAQ ponad jeden procent. Od tego momentu rynek wszedł w fazę marazmu wyczekując na rozgrywkę w ostatniej godzinie. Wtedy to nastroje nieco „zwiędły”, ale niewielką zwyżkę na szerokim rynku udało się ocalić. NASDAQ zyskał jeden procent. Trend boczny ma się dobrze.
GPW we wtorek poszła śladem innych giełd europejskich, które nie przejmowały się zaostrzeniem sytuacji geopolitycznej. Indeksy rosły, ale WIG20 rósł niechętnie. Lepiej zachowywał się MWIG40. W okolicach południa również w Warszawie nastroje zaczęły się poprawiać. Obroty były żałosne, a podaż nie stawiała oporu.
W końcówce sesji WIG20 zaczął się osuwać i tylko dzięki fixingowi udało się utrzymać jednoprocentową zwyżkę indeksu. Niby dobrze, ale iskry w tym wzroście nie widać. Indeks WIG20 ma już tylko 16 punktów do oporu, który siedem razy powstrzymał wzrost tego indeksu.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 3523 gości