Geopolityka znowu straszy
- Utworzono: piątek, 25, kwiecień 2014 08:28
Amerykanie w czwartek musieli wybrać, czy bardziej obawiają się rozwoju sytuacji w geopolityce, czy cieszą wynikami spółek. Na Ukrainie wojska ukraińskie zaatakowały pozycje separatystów, a to sprowokowało wypowiedź prezydenta Putina, który stwierdził, że atak wojsk na cywilów (?) jest niedopuszczalny. Powiedział też, że Rosja na to odpowie, ale nie sprecyzował jak.
Jak zwykle raporty makro niespecjalnie pokazywały graczom kierunek. Dane o liczbienowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych złożonych w ostatnim tygodniu były niezłe. Złożono 329 tys. wniosków (oczekiwano, że zostanie złożone 310 tys.). Średnia 4. tygodniowa wzrosła. To były słabe dane, ale po wielu bardzo dobrych niespecjalnie się nimi przejęto. Poza tym święta mogły nieco je zniekształcić.
Zamówienia na dobra trwałego użytku w marcu wzrosły o 2,6 proc. m/m (oczekiwano wzrostu o 2 proc.). Najbardziej istotne są dane bez środków transportu. One wzrosły o 2 proc. m/m (oczekiwano wzrostu o 0,6 proc.). To z kolei były bardzo dobre dane.
Na rynku akcji publikowane po środowej sesji wyniki kwartalne i prognozy Apple oraz Texas Instruments pomagały bykom. Przed sesja najważniejsze raporty publikowały 3M, Caterpillar i UPS. Akcje 3M traciły, Caterpillar zyskiwały, a UPS prawie nie zmieniały ceny. Szkodził spadek cen akcji Verizon.
Bykom szkodził przede wszystkim rozwój sytuacji na Ukrainie. Oczywiście Wall Street mało się tym przejmuje, ale jednak perspektywa prawdziwej wojny Rosja – Ukraina musiała trochę niepokoić. Konieczności zastosowania poważnych sankcji przeciwko Rosji może doprowadzić do retorsji i zaszkodzić gospodarce globalnej.
Indeksy rozpoczęły dzień od nerwowych zmian kierunku. Dość szybko ustabilizowały się wyraźnie nad poziomem ze środowego zamknięcia. Rynek był jednak bardzo nerwowy, co na dwie godziny przed końcem sesji sprowadziły indeks S&P 500 do poziomu neutralnego.
Początek sesji na GPW był w czwartek neutralny, a byki nie bardzo miały ochotę do przeprowadzenia ataku. Jednak pozytywne nastroje widoczne na innych giełdach już po trzydziestu minutach ruszyły rynek – indeksy zaczęły rosnąć. Pomagał wzrost ceny akcji PKN Orlen po publikacji dużo lepszych od oczekiwań wyników kwartału.
WIG20 błyskawicznie zbliżył się na odległość paru punktów od obowiązującego od 28. lutego oporu technicznego („krymskie” okno bessy). Wyglądało to na poważny atak byków. Został on jednak odparty – indeks osunął się. Potem było już tylko gorzej i zdecydowanie odpowiadała za to sytuacja na Ukrainie. Wydawało się, że zakończymy dzień solidnym spadkiem, ale pomoc Wall Street i podnoszące się indeksy na giełdach europejskich zredukowały skalę spadku WIG20 do kosmetycznej. W każdym razie „krymski” opór znowu ocalał.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5762 gości