Prezydent Putin stawia znak zapytania
- Utworzono: czwartek, 08, maj 2014 08:42
W środę w USA (i nie tylko w USA) najważniejszym wydarzeniem miało być to, że Janet Yellen, szefowa Fed zeznawała przed Połączoną Komisją Gospodarczą Izby Reprezentantów. Przedstawiła tam cykliczną, półroczną ocenę gospodarki USA i polityki monetarnej prowadzonej przez Fed. Żadnych nowych opinii w jej wypowiedzi nie było. Yellen podkreśliła jedynie, że łagodna polityka monetarna musi być kontynuowana, bo gospodarka nadal rozwija się powoli.
Rynkowi akcji w Europie pomogły wypowiedzi prezydenta Putina, który poprosił separatystów o odłożenie referendum na wschodniej Ukrainie i stwierdził, że wycofał wojska znad ukraińskiej granicy. Poza tym dowiedzieliśmy się też, że Putin z Didier Burkhalterem, szefem OBWE i premierem Szwajcarii, ustalili drogę dojścia do deeskalacji na Ukrainie. Rynki wzięły te wypowiedzi za niezłą (nie dobrą) monetę, mimo tego, że NATO i USA twierdziły, iż wojska rosyjskie nie zostały wycofane.
Uważam, że nie ma znaczenie, czy zostały, czy nie wycofane, bo są to wojska przeznaczone do szybkiej reakcji i odsunięcie ich o kilkanaście kilometrów niczego nie zmienia. Poza tym nie mogę uwierzyć, że Rosja nie będzie już interweniowała na Ukrainie. Chodziło o zadziwienie i zbicie z tropu świata. Być może również do sprowokowania rządu Ukrainy do niemądrych działań i wypowiedzi, co potem Rosja będzie mogła wykorzystać.
Wall Street, jak już wiele razy pisałem, bardzo opornie reagowała na problemy ukraińskie, więc i w środę reakcja nie mogła być poważna. Z pewnością jednak bykom wypowiedzi prezydenta Putina delikatnie pomagały. Jeszcze bardziej pomagała technika. Po wzrostowym początku sesji indeks S&P 500 załamał się pod wpływem spadków na NASDAQ (znowu traciły spółki internetowe), ale dotknął średniej 50. sesyjnej i się od niej odbił. Ta obrona powiodła się. S&P 500 zakończył dzień ponad półprocentową zwyżką, a NASDAQ zredukował spadki prawie do zera. Trend boczny ma się dobrze.
GPW rozpoczęła środową sesję od niewielkiego spadku indeksów. Mimo tego, że we Francji i w Niemczech indeksy wróciły do poziomu neutralnego to u nas po godzinie podaż zaczęła mocniej przyciskać. Szczególnie słabo wśród dużych spółek zachowywał się PGE i przez pewien czas Pekao SA. Spadki WIG20 były jednak niezbyt duże – okolice pół procent. Przed pobudką w USA straty były szybko redukowane. WIG20 błyskawicznie znalazł się przy poziomie neutralnym. Gwałtownie za to ciągle taniały spółki mniejsze, na których trwa dłuższa i poważniejsza korekta.
Po publikacji danych makro w USA sytuacja WIG20 zaczęła się pogarszać, ale wypowiedzi prezydenta Putina odwróciły ten trend. Dzięki temu WIG20 zakończył dzień neutralnie, ale MWIG40 i MIS80 mocno spadły. Gwałtownie rosnący obrót może jednak sygnalizować, że odbicie się zbliża (szczególnie, że rynek jest technicznie wyprzedany).
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5783 gości