Nieco optymizmu na początek tygodnia
- Utworzono: wtorek, 20, maj 2014 08:13
W poniedziałek również Wall Street nie mogła reagować na publikację raportów makro z prostego powodu – w kalendarium ich nie było. Nastroje przed rozpoczęciem sesji w USA robiły spadki indeksów europejskich, ale wszyscy przecież wiedzieli, że to nie ma dla Amerykanów decydującego znaczenia.
Poza tym przed rozpoczęciem sesji w USA europejskie indeksy wyszły ze sporych spadków i zabarwiły się na zielono. To też nie miało dla amerykańskich graczy wielkiego znaczenia, ale z pewnością bykom nie szkodziło.
Na rynku walutowym od rana kurs EUR/USD utrzymywał się tuż nad poziomem piątkowego zakończenia dnia. Po pobudce w USA kurs zaczął rosnąć. Daleko nie dotarł. Można powiedzieć, że to była część mini-korekty spadku. Nieznacznie zmieniła się rentowność obligacji.
Na rynku surowcowym poniedziałek przyniósł niewielkie wzrosty cen miedzi i ropy. Cena złota ledwo drgnęła. Cenom surowców pomagał nieco słabszy dolar. Ani na rynku surowców, ani na rynku walutowym nie widać było wpływu decyzji prezydenta Putina – polecił wojskom znad granicy ukraińskiej powrót do baz.
Na rynku akcji od początku sesji utrzymywały się dość pozytywne nastroje. Bardzo pozytywne były na NASDAQ, gdzie odbijały mocno przecenione spółki internetowe. Szeroki rynek mierzony przez indeks S&P 500 trzymał się dość blisko poziomu neutralnego. Indeks ciągle trzymany był na uwięzi przez z jednej strony średnią 50. sesyjną, a z drugiej przez rekord wszech czasów intraday.
W końcu sesji byki zaatakowały, dzięki czemu indeks NASDAQ zyskał blisko jeden procent, ale S&P 500 nie pokonał szczytu wszech czasów. Prawdopodobieństwo przełamania tego oporu i kontynuacji zwyżki jednak znacznie wzrosło.
GPW w poniedziałek indeksy bardzo nie chciały spadać. Jednak zniżki indeksów na giełdach europejskich i osuwające się kontrakty na amerykańskie indeksy trzymały WIG20 i MWI40 blisko poziomu neutralnego. Jak tylko po południu indeksy europejskie zaczęły redukować skalę spadków to u nas też pojawiła się chęć do dźwignięcia indeksów.
Nie za bardzo się tą chęć udało wykorzystać, ale WIG20 zyskał jednak 0,3 proc., co w niczym nie zmieniło obrazu technicznego rynku. Poza tym obrót wyraźnie spadł, co nie potwierdziło kierunku, w którym poszły indeksy.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 3080 gości