Znowu strach przed rekordem
- Utworzono: środa, 21, maj 2014 08:10
We wtorek w USA i w Europie istotnych danych w kalendarium znowu nie było. Pozostawały informacje ze spółek i nastroje. Te ze spółek był zróżnicowane, ale w komentarzach przebija się informacja o słabej sprzedaży w sieciach sprzedaży detalicznej. Nastrojom szkodziła bliskość poziomu rekordu wszech czasów na S&P 500.
Na rynek akcji na Wall Street wpływała znowu przecena spółek w sektorze sprzedaży detalicznej oraz właśnie strach przed szczytem wszech czasów. Poza tym pojawiało się coraz więcej opinii przestrzegającej przed dużą, dwudziestoprocentową, korektą, a to z pewnością nastrojów nie poprawiało.
Indeks S&P500 rozpoczął sesję od niewielkiego spadku i natychmiast wszedł w fazę marazmu. Jednak po niecałych trzech godzinach sesji niedźwiedzie przycisnęły pedał gazu i indeksy zaczęły się osuwać. Po straceniu blisko jednego procent przez NASAQ i S&P500 rynek usiłował wejść w fazę uspokojenia.
Ta sztuka bez problemów się udała, bo pomagało to, że indeks S&P 500 dotknął średniej 50. sesyjnej. Ona od dłuższego czasu skutecznie broni rynku przed przecenami. Udało się zmniejszyć skalę spadku, ale indeks nadal jest w pułapce między średnią 50. sesyjną (okolice 1.867 pkt.), a szczytem wszech czasów intraday (okolice 1.900 pkt.). Kanał jest bardzo wąski, więc lada dzień czeka nas wyłamanie, które pokaże kierunek na dłużej.
GPW we wtorek od rana nadal sygnalizowała, ze byki są silniejsze od niedźwiedzi. Mimo neutralnego rozpoczęcia sesji na innych giełdach europejskich u nas WIG20 już na początku sesji niewiele, ale jednak rósł. Po 30 minutach popędził dalej na północ, ale szybko ugrzązł na poziomie o około pół procent wyższym od poniedziałkowego zamknięcia.
Podobnie jak to miało miejsce w poniedziałek GPW z początku lekceważyła osuwanie się indeksów na innych giełdach europejskich. Potem jednak WIG20 zaczął się powoli obsuwać, ale pozostawał nad kreską. Po pobudce w USA nastroje na chwilę się poprawiły, ale przed rozpoczęciem sesji w USA WIG20 szybko wrócił do poziomu neutralnego.
To też nie był koniec tej zabawy. Mimo tego, że indeksy w USA traciły (co prawda na początku sesji nieznacznie) to z dużą pomocą fiksingu udało się zakończyć dzień zwyżką WIG20 o 0,42 proc. Obrót nadal był niewielki (podobnie jak w piątek), czyli wzrost nie został potwierdzony.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5866 gości