Korekcyjne nastroje
- Utworzono: czwartek, 12, czerwiec 2014 09:38
W USA środa była już trzecim, kolejnym dniem, w którym w kalendarium brak było istotnych danych makro. Przed sesją nastroje psuła korekta widoczna na europejskich giełdach. Mówiło się o tym, że Bank Światowy obniżył prognozy wzrostu globalnego PKB, ale tylko bardzo naiwny gracz mógłby pomyśleć, że był to powód do sprzedawania akcji.
Na rynku walutowym panował relatywny spokój. Kurs EUR/USD zmienił się nieznacznie, a sygnał sprzedaży euro nadal obowiązuje. Na rynku długu nieznacznie wzrosły rentowności obligacji.
Na rynku surowcowym też panował spokój. Raport mówiący o tym jak zmieniły się w zeszłym tygodniu zapasy ropy i paliw niewiele wniósł do obrazu sytuacji. Z powodu zaburzeń w Iraku cena ropy znowu zaatakowała poziom 105 USD, ale znowu też się cofnęła kończąc dzień neutralnie. Podobnie zachowało się złoto, ale miedź staniała potwierdzając sygnał sprzedaży.
Pozbawiony impulsów rynek akcji nie bardzo wiedział, co ma zrobić. Indeksy rozpoczęły sesję od niewielkiego spadku nieco pogłębionego na dwie godziny przed końcem sesji, ale oczywiście w tym marazmie była metoda – czekano na rozgrywkę w ostatnich 30 minutach sesji. Tak często zachowuje się będący w marazmie amerykański rynek.
Byki usiłowały wyciągnąć indeksy do poziomu neutralnego, ale to się nie udało i sesja zakończyła się niewielkim spadkiem indeksów. Oczywiście korzystny dla posiadaczy akcji układ techniczny się nie zmienił.
GPW rozpoczęła środową sesję od niewielkiej zwyżki WIG20, która bardzo szybko zmieniła się na niewielki spadek wywołany podobną korektą widoczną na innych giełdach. Tam jednak indeksy traciły około pół procent, a u nas WIG20 trzymał się tuż pod poziomem neutralnym.
Przed południem psujące się coraz bardziej nastroje na europejskich giełdach zaczęły również na GPW szkodzić obozowi byków. Po pobudce w USA spadki WIG20 były już podobne do spadków na giełdach Europy Zachodniej. Dzięki fiksingowi spadek WIG20 został zredukowany o połowę, przez co indeks stracił tylko 0,47 proc., a po sesji sygnał kupna nadal obowiązuje.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5745 gości