Amerykańskie byki nie poddają się
- Utworzono: czwartek, 24, lipiec 2014 10:20
W środę kalendarium w USA i w Europie było praktycznie puste – wpływ na nastroje miały tylko raporty kwartalne spółek i trochę geopolityka. Zanosiło się na nudną sesję. W nieznaczny (o ile w ogóle) sposób działała na rynek geopolityka, czyli strącenie przez „separatystów” dwóch ukraińskich myśliwców i (w zdecydowanie mniejszym stopniu) wojna Izraela ze Strefą Gazy.
Na rynek akcji działały przede wszystkim wyniki i oczekiwania na wyniki kwartalne spółek. Przed sesją opublikowały raporty m.in. Boeing i PepsiCo. Akcje pierwszej spółki taniały, a drugiej drożały. Drożały akcje Apple i Microsoft po publikacji raportów po wtorkowej sesji).
Jak widać więcej było dobrych informacji, wiec nic dziwnego, że indeks S&P 500 znowu szturmował rekord wszech czasów. Z tym szturmem to może trochę przesada – raczej się skradał. Sesja była przeraźliwie nudna i co prawda S&P 500 ustanowił nowy rekord, ale wzrost był mikroskopijny, a DJIA nawet kosmetycznie spadł.
Na GPW w środę ważne było to, że PKN Orlen opublikował skonsolidowany raport za 1. półrocze, co było początkiem wsypu raportów naszych spółek. Przez urealnienie wartości rafinerii Możejki strata była olbrzymia – ponad pięć miliardów. Jednak przychody były wyższe od oczekiwań. Akcje traciły po rozpoczęciu notowań ponad trzy procent (zakończyły spadkiem o 5,8 proc.) obciążając WIG20, który nieznacznie tracił.
Po tym słabym początku GPW weszła w przeciwfazę z innymi giełdami europejskimi. Tam indeksy powoli rosły, w Warszawie WIG20 powoli spadał. Jednak w okolicach południa Warszawa nie wytrzymała presji płynącej z będących w coraz lepszym nastroju giełd europejskich. Indeksy szybko dążyły ku poziomowi neutralnemu.
Nie udało się ich pokonać. Odbicie było znaczące. Być może jakiś wpływ miała informacja o strąceniu przez „separatystów” dwóch ukraińskich myśliwców. To mogło zwiększyć prawdopodobieństwo zastosowania poważnych sankcji. Na innych giełdach reakcja była niewielka. Nic poważnego z tego nie wynikło. WIG20 stracił 0,36 proc., a sygnał kupna nadal obowiązuje.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5793 gości