Amerykańska gospodarka opuściła mieliznę

W USA pytanie przed rozpoczęciem środowej sesji było tylko jedno: czy wtorkowa słabość jest zapowiedzią większej korekty? Przed sesją amerykańską europejscy gracze pokazywali Amerykanom kierunek południowy, ale jak wiadomo Amerykanie często takimi sugestiami się nie przejmują. Poza tym jak tylko sesja na Wall Street się rozpoczęła to indeksy w Europie zaczęły spadać.

Wpływ na zachowanie rynków mogły mieć (ale nie miały) publikowane w środę dane makro. Raport ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym najczęściej wpływa mocniej na rynek walutowy. Dowiedzieliśmy się, że w lipcu zatrudnienie wzrosło o 218 tys. (oczekiwano 230 tys.). Niby niewielka różnica, ale w porównaniu do 281 tysięcy z poprzedniego miesiąca jednak bardzo duża.

Raport o PKB (wstępne dane) nieco zaskoczył. Annualizowany PKB w drugim kwartale wzrósł o 4 proc. Oczekiwano wzrostu o 3 proc. po spadku o 2,9 proc. w pierwszym kwartale, ale dane z pierwszego kwartału zweryfikowano do 2,1 proc. spadku. Dane były wiec bardzo dobre. Można było odczytać z nich, że gospodarka amerykańska opuściła mieliznę, na którą weszła w pierwszym kwartale

Indeksy rozpoczęły sesję od wzrostu wywołanego przede wszystkim danymi o PKB. Niedźwiedzie jednak błyskawicznie skontrowały i indeks S&P 500 zabarwił się na czerwono. Spadek był nieznaczny, a NASDAQ rósł, ale taka reakcja na bardzo dobre dane makro mogła niepokoić. Tam też dzień się zakończył. Brak reakcji na doskonałe dane o PKB jest kolejnym sygnałem nadciągającej korekty.

Kluczowe dla tej sesji mogło być to, że odbyło się też posiedzenie FOMC. Tutaj żadnej niespodzianki nie było - brak zmiany poziomu stóp i zmniejszenie QE do 25 mld USD miesięcznie, czyli o 10 mld USD. Wynik posiedzenie FOMC często jednak pomaga bykom i tutaj też indeksy szybko wzrosły, a S&P 500 zamiast tuż pod ulokował się tuż nad poziomem neutralnym.

GPW rozpoczęła środowa sesję od niewielkiego spadku indeksów, ale bardzo szybko niedźwiedzia zaatakowały i indeksy ruszyły na południe. WIG20 spadał mocniej niż inne indeksy europejskie. Była to reakcja zarówno na amerykańską mini-korektę jak i nadal emanacja obaw odnośnie rosyjskich retorsji. Już wczoraj Rosa zakazała wwozu owoców i warzyw z Polski od 1. sierpnia. Nawiasem mówiąc rosyjski RTS zyskiwał ponad dwa procent, a rubel się umacniał.

Po publikacji w USA słabego raportu ADP indeks załamał się, mimo że reakcja giełd europejskich była bardzo umiarkowana. Publikacja raportu o amerykańskim PKB zmieniła kierunek WIG20, ale rynek nadal był bardzo słaby. Końcówka była niezwykle „niedźwiedzia”. Słaby początek sesji w USA przecenił indeksy europejskie, a u nas doprowadził do naprawdę dużego spadku. WIG20 stracił 1,86 proc. dając sygnał sprzedaży. Wzrósł obrót potwierdzając kierunek indeksu.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności