Wszystko zależy od geopolityki
- Utworzono: poniedziałek, 18, sierpień 2014 08:48
W piątek w Europie indeksy nadal rosły i to mocno, ale po informacji o zniszczeniu przez wojska ukraińskie części sił rosyjskich, które potajemnie wkroczyły na Ukrainę indeksy zawaliły się i zakończyły dzień solidnymi spadkami.
Rynek akcji rozpoczął piątkową sesje od wzrostu indeksów. S&P 500 zaatakował i przekroczył średnią 50. sesyjną, pod która dotarł w czwartek. Po informacji o ataku wojsk ukraińskich na rosyjskie transportery opancerzone, które w nocy weszły na Ukrainę indeksy gwałtownie załamały się. Nie był to jednak taki spadek, jaki zaobserwowaliśmy w Europie.
Po pierwsze Amerykanie kompletnie nie wiedzieli jak interpretować te wydarzenia, a po drugie Rosja nazwała ukraińskie informacje, bajkami, prowokacją, która miała na celu niedopuszczenie do wejścia konwoju z pomocą i zaprzeczyła, że jakieś jej siły były na Ukrainie. Sesja zakończyła się neutralnie.
W niedzielę ministrowie spraw zagranicznych Rosji, Ukrainy, Niemiec i Francji zakończyli rozmowy, ale komunikatu nie było. Wiemy jedynie, że rozmowy były trudne, ale podobno owocne. Poza tym konwój humanitarny z Rosji za zgodą Ukrainy i przy udziale Czerwonego Krzyża wjeżdża na Ukrainę. To wszystko rynki przyjmą za dobrą monetę, więc indeksy powinny dzisiaj w Europie rosnąć.
W czwartek GPW rozpoczęła sesję neutralnie. Sygnalizowało to, że nasz rynek nadal jest bardzo silny. Spadki indeksów w Europie i perspektywa trzydniowego weekendu zdawała się nie wpływać negatywnie na nasz rynek. Podczas wystąpienia (nietransmitowanego) prezydenta Putina, kiedy okazało się, że nie ma w nich groźnych akcentów, WIG20 (i inne indeksy europejskie) ruszył na północ. WIG20 zakończył dzień blisko półtoraprocentowym wzrostem – w tym samym czasie indeksy we Francji czy w Niemczech ledwo drgnęły. Indeks przełamał górne ograniczenie 2,5. miesięcznego kanału trendu spadkowego dając sygnał kupna. Przełamanie potwierdził rosnący obrót.
Odnotować trzeba, że zachowywały się tak tylko duże spółki. MWIG40 i inne indeksy mniejszych spółek trzymały się blisko poziomu neutralnego po czerwonej stronie. Można powiedzieć, że inwestorzy indywidualni zachowywali bardzo rozsądną ostrożność, a fundusze podejmowały duże ryzyko.
Wydawało się w piątek po południu, kiedy mówiono o zniszczeniu części sił rosyjskich, które podobno weszły na Ukrainę, że w poniedziałek nasze indeksy mocno spadną. Jednak dzięki temu, że w piątek nie handlowaliśmy ominęły nas wydarzenia z końcówki sesji europejskiej, a dzisiaj indeksy w Europie powinny rosnąć, co naszym bykom pomoże. Nie znaczy to, że musimy zakończyć dzień zwyżką, ale z pewnością sygnał kupna nie zniknie.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5746 gości