Byki ciągle w natarciu
- Utworzono: środa, 27, sierpień 2014 09:20
Niespecjalnie czekano na wynik szczytu w Mińsku na Białorusi, gdzie miał miejsce szczyt, w którym udział wzięli prezydenci Rosji, Ukrainy i Kazachstanu oraz przedstawiciele Unii Europejskiej. Niespecjalnie czekano, bo niewiele po nim oczekiwano. Tak też się ten szczyt zakończył. Niepokojące było to, że otwiera się najwyraźniej drugi front na południu Ukrainy, ale rynki na to już nie zwracają uwagi. Musiałby spaść kolejny samolot albo Rosja musiałaby wprowadzić oficjalnie czołgi, żeby zaczęto myśleć o kolejnych sankcjach, co mogłoby inwestorów wystraszyć.
Gracze spoglądali na publikowane we wtorek dane makro. Najbardziej istotny był podawany przez Conference Board sierpniowy indeks zaufania konsumentów. On wyniósł 92,4 pkt. – najwyżej od października 2007 roku (oczekiwano spadku z 90,9 na 89 pkt.). Poziom ponad 90. pkt. sygnalizuje, że zaufanie konsumentów stało się trwałe.
Dowiedzieliśmy się też, że w lipcu zamówienia na dobra trwałego użytku wzrosły o 22,6 proc. m/m (oczekiwano wzrostu o 7,5 proc.). Powodem tak gwałtownego wzrostu było to, że w lipcu Boeing otrzymał 324 zamówienie na samoloty (trzy razy więcej niż w lipcu 2013). Okaże się więc w sierpniu, że zamówienia gwałtownie spadły. Nic dziwnego, że najbardziej istotne są dane bez środków transportu – one nieoczekiwanie spadły o 0,8 proc. m/m (oczekiwano wzrostu o 0,5 proc.). To były słabe dane.
Zdecydowanie najmniejsze znaczenie miały dwa raporty o cenach domów w czerwcu - raporty S&P/Case-Shiller pokazał, ze ceny rok do roku wzrosły o 8,1 proc. (oczekiwano 8,4 proc.), a raport FHFA pokazał, że w czerwcu ceny wzrosły o 0,4 proc. m/m.
Na rynku akcji indeksy do zakończenia bardzo „byczej” sesji w Europie zyskiwały, a potem zaczęły się osuwać. Nie było w tym osuwaniu niczego nadzwyczajnego, ale zwyżki były ograniczone do kosmetycznych rozmiarów. Tak się też sesja zakończyła. Niewykluczone, ze tym razem szarżę byków zatrzymał opór w postaci rekordu wszech czasów indeksu DJIA.
Na GPW we wtorek początek sesji był niezachęcający – WIG20 prawie się nie zmienił. Jednak po 90. minutach rynek się ożywił i indeks zaczął dynamicznie rosnąć. We wtorek wrócili inwestorzy z City, więc obrót był wyraźnie większy niż w poniedziałek. Zachowanie naszej giełdy nie miało nic wspólnego z zachowaniem innych giełd europejskich, gdzie indeksy trzymały się blisko poziomu neutralnego.
Po południu jednak i tam nastroje poprawiły się, co powinno było umocnić obóz naszych byków, ale okazało się, że przez dłuższy czas indeksy nie bardzo chciały przedłużyć zwyżki. Dopiero na pół godziny przed publikacją pierwszych danych w USA ruszyły powoli na północ. Potem przyśpieszyły i WIG20 zakończył dzień wzrostem o 0,77 proc., a MWIG40 o 1,16 proc. Sygnały kupna umocniły się.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5774 gości