Wall Street nie przejmuje się Ukrainą
- Utworzono: piątek, 29, sierpień 2014 09:49
Po środowej sesji stabilizacji czwartek mógł być w USA dniem, w którym zadecyduje się, czy rynek ma ochotę na dalszą podróż na północ. Dla Amerykanów problemy Ukrainy nie są tak ważne jak dla Europy, więc spadki indeksów widoczne na europejskich giełdach nie były przesądzone.
Pamiętać też trzeba o tym, że zawsze kolejne zaostrzenia sytuacji na Ukrainie kończyło się tym, że sprzedający akcje tego potem żałowali. Nauczyli się tego we Francji czy w Niemczech (jeszcze nie w Polsce) i dlatego spadki indeksów były tam umiarkowane. Nic dziwnego, bo przeniesienie walk do kolejnego miasta ukraińskiego w niczym nie zmieniło sytuacji.
Owszem, władze ukraińskie mówią o wojnie z Europą, ale trzeba zachować zimną krew – do wojny z Europą jest bardzo daleko. Trwa konflikt ukraińsko-rosyjski, a zapłacić za to może gospodarka, jeśli obie strony wdrożą nowe sankcje. Gospodarka USA na tym ucierpi zdecydowanie najmniej.
Pozytywny wpływ na nastroje mogły mieć publikowane w USA bardzo dobre dane makro. Publikacja odczytu PKB dla USA za drugi kwartał nie powinna mieć wielkiego znaczenia, bo przecież była to tylko weryfikacja już opublikowanych danych. Jednak przypomnienie, że annualizowany wzrost PKB wyniósł aż 4,2 proc. (oczekiwano 3,9 proc.) na pewno bykom nie mogłoby zaszkodzić.
Tygodniowe dane o liczbienowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych pokazały, że złożono 298 tys. wniosków (oczekiwano 300 tys.). Średnia 4. tygodniowa spadła. Lipcowy indeks podpisanych umów kupna domów na rynku wtórnym wzrósł o 3,3 proc. m/m (oczekiwano wzrostu o 0,5 proc.).
Rynek amerykańskich akcji nie chciał się poddać geopolitycznym naciskom. Amerykanie reagowali tak jak zawsze reagują na tak odległe konflikty – co nas to obchodzi? Indeksy rozpoczęły sesję od niewielkiego spadku, ale szybko wróciły w okolice poziomu neutralnego i tam zapanował marazm. W końcówce sesji indeksy nieco się osunęły, ale były to spadki kosmetyczne i zupełnie nieistotne.
GPW rozpoczęła czwartkową sesję od niewielkiego spadku WIG20 i wyraźnego spadku MWIG40. Spadek WIG20 był zdecydowanie mniejszy niż jego odpowiedników we Francji czy w Niemczech. Można powiedzieć, że nasz rynek był w stanie wyczekiwania. Jednak po godzinie niedźwiedzia zaczęły naciskać.
W okolicach południa, kiedy Ukraina potwierdziła, że „separatyści” przejęli Nowoazowsk otwierając nowy front, WIG20 załamał się, mimo że sytuacja na giełdach we Francji i w Niemczech nie zmieniła się. Po wystąpienie prezydenta Poroszenki, który mówił o inwazji Rosji, również na tamtych giełdach sytuacja pogorszyła się, a to gwałtownie przeceniało polskie akcje.
WIG20 tracił już ponad dwa procent, a MWIG40 dobrze ponad dwa i pół procent, ale po pobudce w USA, kiedy kontrakty na amerykańskie indeksy nadal traciły nieznacznie, a w Europie nie widać było paniki, nasz rynek wyhamował. Potem w Europie skala spadków malała, ale nasz rynek nie bardzo chciał naśladować francuski, czy niemiecki. Tak też (spadkiem WIG20 o 1,86 proc.) sesja się zakończyła. Jak widać nadal obowiązuje zasada, że im bliżej źródła konfliktu tym mocniejsza reakcja.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5827 gości