Słabe dane z USA nie popsuły nastrojów
- Utworzono: poniedziałek, 08, wrzesień 2014 09:36
W USA w piątek gracze reagować mogli jedynie na miesięczny raport z rynku pracy w USA. Geopolityka niespecjalnie ich zajmowała, ale z pewnością informacja o podpisania porozumienia rządu Ukrainy z "separatystami" o zawieszeniu broni nie mogła bykom zaszkodzić. To dosyć niezwykły rozwój sytuacji i trudno wierzyć, że rozejm się utrzyma, ale Amerykanie niespecjalnie się tym przejmowali.
Jeśli chodzi o dane makro to dowiedzieliśmy się, że zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło w sierpniu o 142 tys. (oczekiwano 225 tys.), a w sektorze prywatnym o 134 tys. (oczekiwano 208 tys.). Weryfikacja danych z poprzedniego miesiąca była nieznaczna. Stopa bezrobocia wyniosła tak jak oczekiwano wyniosła 6,1 proc. jak widać dane były bardzo słabe.
Rynek akcji rozpoczął sesję dość niepewnie, ale bardzo szybko z małych spadków zrobiły się małe wzrosty. Na dwie godziny przed końcem sesji byki zaatakowały i indeksy zaczęły rosnąć, Wytłumaczono sobie, że słabe dane z rynku pracy to dobra informacja, bo Fed dłużej nie będzie podnosił stóp procentowych (sic!). Potem delikatnie pomogła informacja o tym, że na Ukrainie przestrzegane jest zawieszenie broni i sesja była już rozstrzygnięta. Indeksy wzrosły, nowe rekordy zostały ustanowione, a siła rynku jest wręcz niezwykła.
Na GPW od początku piątkowej sesji widać było niewielką chęć do zrealizowania części zysków. Dlatego też indeks WIG20 spadał, ale spadki były bardzo ograniczone. Czekano na publikacje danych makro w USA oraz na rozstrzygnięcia geopolityczne.
Ważne było to, jakie antyrosyjskie sankcje zostaną przyjęte przez UE i czy Rosja natychmiast zagrozi mocną odpowiedzią. Miały się też rozstrzygnąć się losy pokojowego projektu prezentowanego w tym tygodniu przez Kreml. Prezydent Petro Poroszenko w czwartek mówił o tym, że w piątek podpisze jednostronne zawieszenie broni o ile strony dojdą do porozumienia.
Rzeczywiście okazało się, że zostało podpisane porozumienie między rządem Ukrainy, a "separatystami", co było dosyć dziwnym wydarzeniem, bo nie bardzo wiem, kto ze strony "separatystów" mógł decydować za nich wszystkich. Poza tym w ten sposób Ukraina sankcjonowała przedstawicielstwo "separatystów" zgadzając się z tym, że to oni, a nie Rosja są właściwym podmiotem do podejmowania decyzji. Dziwne, ale z pewnością korzystne dla rynków.
Nic więc dziwnego, że nawet słabe dane z amerykańskiego rynku pracy bykom nie zaszkodziły. Nie zaszkodziły zresztą też innym indeksom europejskim. WIG20 zakończył dzień mikroskopijną zwyżką na małym obrocie. Taka niewielka realizacja zysków w trakcie sesji sygnalizuje, że rynek jest bardzo silny.
Piotr Kuczyński
Xelion
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5839 gości