Amerykańskie byki nie poddają się

Środa była kolejnym dniem, w którym kalendarium w USA i nie tylko w USA było pustawe. Owszem zobaczyliśmy, jakie w lipcu były zapasy w amerykańskich hurtowniach (wzrosły o 0,1 proc. m/m) oraz jak zmieniły się zapasy ropy i paliw, ale to nie miało żadnego wpływu na rynkowe nastroje. Liczyło się tylko to, czy wtorkowa chęć do realizacji zysków utrzyma się.

Rynek akcji rozpoczął dzień bardzo niepewnie. Indeks S&P 500 lokował się przez pewien czas tuż pod poziomem neutralnym. Pomagała jednak spółkom sektora wysokich technologii rosnąca cena akcji Apple – po wtorkowej realizacji zysków inwestorzy znowu zaczęli kupować akcje.

Dzięki temu NASDAQ zyskiwał całkiem wyraźnie (ponad pół procent), ale S&P 500 trzymał się blisko poziomu neutralnego (ale nad nim). W ostatniej godzinie sesji skala zwyżki nieco się zwiększyła, ale tylko NASDAQ zyskał solidniej – S&P 500 wzrósł mniej niż pół procent. To nie kończy korekty, która jest korektą w postaci trendu bocznego.

Wtorkowe, spadkowe zakończenie sesji w USA nieco popsuło w środę nastroje w Europie, co musiało nieco szkodzić również polskiemu rynkowi akcji. Od początku sesji WIG20 spadał, ale był to spadek niewielki, mniejszy niż pół procent. Zmniejszanie się strat indeksów na giełdach we Francji czy w Niemczech skutkowało tym samym procesem w Polsce.

W okolicach południa WIG20 dotykał już poziomu neutralnego, a MWIG40 solidnie rósł. Po długim okresie stabilizacji WIG20 zaczął się po pobudce w USA osuwać im bliżej było do rozpoczęcia sesji w USA tym gorzej wyglądał nasz rynek. Końcówka wraz z fixingiem doprowadziła jednak błyskawicznie do zamkniecie, które można nazwać neutralnym.

WIG20 stracił jedynie 0,25 proc., dzięki czemu oscylatory nieznacznie wyszły ze stref wykupienia. MWIG40 jednak zyskał 0,72 proc. dochodząc do górnego ograniczenia kanału trendu bocznego, który rozpoczął się 11. miesięcy temu. Jeśli indeks pokona to ograniczenie to dostaniemy silny, średnioterminowy sygnał kupna.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności