Tym razem wygrała technika
- Utworzono: wtorek, 07, październik 2014 09:52
W USA też pierwsze dwa dni tygodnia były pozbawione istotnych dla rynków raportów makro i informacji ze spółek. Jednak informacje z innych regionów świata (o tym niżej) i wzrosty indeksów w Europie tworzyły na początku sesji pozytywną atmosferę.
Podczas weekendu w USA i w Europie nic istotnego się nie wydarzyło. W Hong Kongu zaczęły się rozmowy rządu z protestującymi mieszkańcami. W Brazylii wybory prezydenckie rozstrzygną się w drugiej turze (26. października), do której przeszła obecna prezydent Dilma Rousseff i dość nieoczekiwanie i z dużym poparciem przedstawiciel partii pro-biznesowej Aecio Neves. To też był plus dla byków, ale raczej tylko w Brazylii. Indeks Bovespa zyskiwał ponad pięć procent.
Rynek akcji rozpoczął sesję od wzrostu indeksów. Indeks S&P 500 zaatakował średnią 50. sesyjną, odbił się od niej i zaczął się osuwać. Na trzy godziny przed końcem sesji tracił już blisko pół procent, ale wtedy z kolei byki wzięły się do pracy i indeks bardzo szybko wrócił do poziomu neutralnego. Nic więcej nie udało się już bykom zyskać. Sesja zakończyła się niewielkimi spadkami indeksów, a sygnały sprzedaży nie zostały anulowane.
W poniedziałek GPW mogło pomóc to, że do handlu wrócił rynek niemiecki, co podnosiło indeks XETRA DAX, na którym nasz rynek często wzoruje. Jednak od początku dnia wzrost WIG20 był bardzo ograniczony, a obroty niewielkie, co sygnalizowało, że nasz rynek czeka na rozwój sytuacji.
Jak się szybko okazało długo nie czekał. Poprawiające się notowania na innych giełdach (szczególne oczywiście w Niemczech) już po mniej niż 90 minutach pogoniły nasz rynek na północ. Tyle tylko, że niedługo potem optymizm na europejskich giełdach zaczął przygasać, a to również stłumiło zapał do kupna akcji na GPW. Rynek wszedł w fazę marazmu.
W okolicach pobudki w USA czekanie na start na Wall Street zaczęło pomagać giełdom europejskim, więc WIG20 również ruszył znowu na północ, ale szybko znowu rynek zamarł. Niezdecydowanie Wall Street wychłodziło rynki europejskie na czym skorzystały polskie niedźwiedzie – WIG20 zakończył dzień neutralnie (nie wyróżniał się na tle innych rynków). Jednak MWIG40 i WIG wyraźnie wzrosły. Obroty były bardzo małe, więc widać, że korekta trwa i nadal duże kapitały stoją z boku i czekają na sezon raportów kwartalnych w USA.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5864 gości