Potężna słabość Europy – odporność USA
- Utworzono: środa, 05, listopad 2014 08:28
We wtorek Wall Street dostała drugą szansę na pobicie rekordu wszech czasów przez indeks szerokiego rynku, czyli S&P 500. Przed rozpoczęciem sesji nie było czynników, które mocno sprzyjałyby jednej ze stron batalii. Jeśli już to lekką broń do ręki dostawały niedźwiedzie, bo zachowanie giełd europejskich było niezwykle słabe. Byki nie znalazły też wsparcia w danych makro.
Wtorkowe kalendarium było bardzo ubogie. Od dawna nie widziałem reakcji na publikację danych o amerykańskim handlu zagranicznym. Odnotujmy, że deficyt wyniósł 43 mld USD (oczekiwano 40 mld). Dane o zamówieniach w przemyśle nadal były potraktowane z lekkim przymrużeniem oka, bo ciągle jeszcze możliwy jest wpływ zamówień w Boeingu. Okazało się, że tak jak oczekiwano zamówienia spadły we wrześniu o 0,6 proc. m/m.
Na rynku akcji byki nie spróbowały nawet doprowadzić do ataku indeksu S&P 500 na szczyt wszech czasów. Indeksy od początku sesji spadały, ale były to spadki dużo mniejsze od tego, co widzieliśmy na bardzo słabych rynkach europejskich. Sesja zakończyła się nieznacznymi spadkami indeksów i nie miała żadnego znaczenia dla obrazu technicznego rynku.
GPW rozpoczęła wtorkowa sesję od „koszykowego” ataku popytu, dzięki czemu WIG20 umościł się nad poziomem neutralnym. Widoczna, wzrostowa tendencja na innych giełdach już po dwóch kwadransach sesji zaczęła dodatkowo pomagać naszym bykom.
Rynek jednak bardzo szybko zastygł w marazmie i nawet zmiana kierunku indeksów (na spadkowy) po wypowiedziach kanclerz Merkel i na skutek prognoz KE nie zmieniły tej sytuacji. Widać było jedynie bardzo delikatną tendencję do osuwania się WIG20.
Przed pobudką w USA tendencja do osuwania zniknęła, ale potem znowu wróciła i dzień zakończyliśmy neutralnym zamknięciem WIG20. Na tle zachowania giełdy francuskiej i niemieckiej takie zakończenie było bardzo „bycze”.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5724 gości