Amerykanie nadal mniej boją się greckich zawirowań
- Utworzono: wtorek, 16, czerwiec 2015 10:10
Wall Street rozpoczęła tydzień, w którym przede wszystkim czekać będzie na środowe posiedzenie FOMC jednym okiem zerkając na to, co będzie się działo w sprawie Grecji.
Podczas weekendu odbywały się kolejne „rozmowy ostatniej szansy” między wierzycielami i delegacją rządu greckiego. Strony usiłował pogodzić Jean-Claude Juncker, szef Komisji Europejskie, a premier Tsipras przesłał kolejną wersję greckich propozycji. Nic z tego nie wyszło. Rozmowy zakończyły się po 45 minutach - bez dyskusji i bez porozumienia z powodu "znacznych rozbieżności". Będą kontynuowane w czwartek w ramach Eurogrupy.
W poniedziałek nic nowego się w tej sprawie nie wydarzyło. Przemawiający w Parlamencie Europejskim Mario Draghi, prezes ECB powiedział jedynie, że banki greckie będą dostawały finansowanie dopóki są wypłacalne, a ECB robi wszystko, co jest możliwe, żeby doszło do porozumienia w sprawie Grecji, ale wszystko zależy od decyzji polityków.
W USA opublikowano kilka istotnych danych makro. Najważniejsze były dane o produkcji. W maju produkcja przemysłowa spadła w USA o 0,2 proc. m/m (oczekiwano 0,2 proc.), a wykorzystanie potencjału produkcyjnego wyniosło 78,1 proc. (oczekiwano 78,2 proc.). To bardzo słabe dane.
Poza tym dowiedzieliśmy się, że czerwcowy indeks New York Empire State spadł o 1,98 pkt. (oczekiwano wzrostu z 3,09 na 5,2 pkt.). Indeks rynku nieruchomości (NAHB) w czerwcu wyniósł 59 pkt. (oczekiwano wzrostu z 54 na 56 pkt.).
Wall Street rozpoczęła dzień od blisko jednoprocentowego spadku indeksów. Na tle dwuprocentowych spadków indeksów europejskich amerykański początek nie wyglądał źle, a poza tym po zakończeniu sesji w Europie amerykańskie indeksy zredukowały skale spadku o połowę. Tak się też ta sesja zakończyła. Widać było, że nadal greckie strachy niespecjalne szkodzą Wall Street.
GPW w poniedziałek rozpoczęła sesję spadkiem indeksów, ale był to spadek mikroskopijny. To było zachowanie dużo lepsze od tego, co widzieliśmy na innych giełdach zagranicznych. Mało tego, przed południem WIG20 zabarwił się na zielono, mimo że indeksy na europejskich giełdach zwiększały skalę spadków.
Po pobudce w USA, kiedy indeksy na innych giełdach spadały już naprawdę solidnie, u nas WIG20 osuwając się zaczął w końcu barwić się na czerwono. Spadek jednak był minimalny, a po (spadkowym) początku sesji w USA WIG20 wrócił nawet do poziomu neutralnego. Tam też dzień zakończył. Obrót był bardzo mały, co sygnalizuje, ze podaż nie niecierpliwi się.
Tak jak pisałem w poniedziałek dla GPW istotne było już tylko to, czy bronione będzie dno wyznaczone przez sesję z 9. czerwca, po której nastąpiło dwuprocentowe odbicie ze zwiększonym obrotem. Zostało obronione w dobrym stylu. To plus dla byków, ale najpewniej dopiero czwartkowe posiedzenie Eurogrupy odpowie na pytanie, czy warto było tego dna bronić.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5790 gości