Opóźniona reakcja na wynik posiedzenia FOMC

W USA gracze nadal jednym okiem patrzyli w stronę Europy, gdzie przed sesją na Wall Street rozpocząć się miało spotkanie ministrów finansów strefy euro (Eurogrupa). Trawiono też to, co w środę w komunikacie powiedział Fed i co sugerowała jego szefowa.

Jeśli mówimy o Eurogrupie to co prawda premier Tsipras zapowiedział, że rząd grecki nowych propozycji na to spotkanie nie szykuje, ale nie wydawało się prawdopodobne, żeby to gremium problemem greckim się nie zajęło. Źródło Reutersa twierdzi zresztą, że Janis Waroufakis, minister finansów Grecji, nowe propozycje jednak przedłożył.

Pomagało nieco bykom to, że kanclerz Merkel porozumienie z Grecją ciągle jeszcze uważa za możliwe. Dlatego też niespecjalnie zaszkodziło to, że komisarz ds. euro Valdis Dombrovskis poinformował, że Eurogrupa nie uzgodniła porozumienia z Grecją, ale jest gotowa zebrać się ponownie w każdej chwil".

W USA opublikowane zostały kolejne (tym razem niezłe) raporty makro. Dowiedzieliśmy się, że w maju inflacja CPI wzrosła o 0,4 proc. m/m (oczekiwano 0,5 proc.) a w stosunku rocznym tak jak oczekiwano nie zmieniła się. Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych złożonych w ostatnim tygodniu wyniosła 267 tys. (oczekiwano 275 tys.). Średnia 4. tygodniowa spadła. W czerwcu indeks Fed z Filadelfii wyniósł 15,2 pkt. (oczekiwano wzrostu z 6,7 na 8 pkt.).

Amerykański rynek akcji często reaguje na decyzje i wypowiedzi FOMC na drugi dzień po tych wydarzeniach. To normalne, bo gracze mają dużo czasu na przetrawienie (dość gołębiego) przesłania Fed. Nie dziwiło więc to,  że indeksy od początku sesji rosły. Dziwić tylko mogło to, że rosły bardzo dynamicznie, a NASDAQ ustanowił nawet rekord wszech czasów.

Kolejny raz potwierdza się siłą byków. Potrzebny jest tylko mocniejszy impuls (np. porozumienie z Grecją dałoby niezły pretekst), żeby zakończyć ponad trzymiesięczną korektę, która przyjęła formę trendu bocznego.

GPW rozpoczęła czwartkową sesję od spadku WIG20, ale indeks błyskawicznie wrócił w okolice poziomu neutralnego. Jednak mała panika na innych rynkach nie pozwoliła bykom na opanowanie sytuacji. Indeks zaczął testować dolne ograniczenie wieloletniego kanału trendu bocznego. To hamowało zapędy niedźwiedzi.

W okolicach południa indeksy na innych giełdach zaczęły się podnosić, co też pomagało bykom. Po południu WIG20 testował już środowy poziom zamknięcia, a przed pobudką w USA zazielenił się i zakończył dzień półprocentową zwyżką. Było to skromne odbicie od linii czteroletniego trendu. Nie jest to w żadnym razie sygnał kupna.

W piątek rano okazało się, że sprawa rozwiązania problemu Grecji nabrała przyśpieszenia. Donald Tusk zwołał na poniedziałek nadzwyczajny szczyt przywódców UE. Przed nim odbędzie się kolejne posiedzenie Eurogrupy. MarketWatch twierdzi, że prawdopodobnie ECB widzi prawdopodobieństwo nie otwarcia greckich banków w poniedziałek. ECB do wczesnego poranka nie skomentował tej informacji.

To wszystko zwiększa atmosferę niepokoju, ale też ten poniedziałkowy szczyt zwiększa nadzieję na załatwienie sprawy w ostatnim momencie. Gracze będą dzisiaj targani sprzecznymi odczuciami i bardzo podatni na wszelkie pogłoski.


Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności