Kolejny dzień zwyżki cen ropy
- Utworzono: wtorek, 01, wrzesień 2015 10:25
W USA w poniedziałek zagadką było to jak rynki zareagują na sobotnie wystąpienie Stanleya Fischera, zastępcy szefowej Fed, na sympozjum w Jackson Hole po sympozjum, podczas telewizyjnego wywiadu.
W Azji i w Europie te wypowiedzi zostały odczytane tak jak pisałem, że mogą zostać odebrane: chińskie problemy gospodarcze nie będą przyczyną, dla której Fed zaniecha podnoszenia stóp procentowych, bo inflacja będzie rosła, ale nie jest wykluczone, że we wrześniu jeszcze stóp nie podniesie. To właśnie szkodziło giełdom europejskim.
W poniedziałek w kalendarium nie było publikacji makro, które mogłyby znacznie wpłynąć na zachowanie rynków. Dowiedzieliśmy się, że indeks Chicago PMI wyniósł 54,4 pkt. (oczekiwano spadku z 54,7 na 54,5 pkt.). Dane regionalne rzadko wpływają na nastroje.
Na rynku ropy doszło do metamorfozy tuż po rozpoczęciu sesji na Wall Street. Dowiedzieliśmy się, że produkcja ropy w USA drastycznie i niespodziewanie spadła, a OPEC wyraził zaniepokojenie niską ceną tego surowca (co może prowadzić do ograniczenia produkcji).
Ropa zaczęła gwałtownie drożeć i zakończyła dzień zwyżką o dziewięć procent. W ciągu trzech dni cena ropy wzrosła o 29 procent (sic!) dochodząc do 49 USD. Daleko jeszcze do kwietniowo – czerwcowej stabilizacji na poziomie 60 USD, ale należy założyć, że w tym roku sierpniowego dna już nie przebijemy.
Na rynku akcji niejednoczone wypowiedzi wiceszefa Fed mogły psuć nastroje, ale koniec miesiąca powinien nieco łagodzić nacisk podaży. Indeksy rozpoczęły dzień od jednoprocentowego spadku indeksów. W pierwszej fazie wzrostu ceny miedzi bykom pomagały też zwyżki cen akcji spółek sektora paliwowego, dzięki czemu spadki indeksów zmniejszały się.
Potem jednak potężny wzrost ceny ropy zaczął inwestorów niepokoić. Stanley Fischer mówił przecież, że inflacja będzie powoli rosła, a tak znaczny wzrost ceny ropy ten wzrost może przyśpieszyć, a to z kolei zwiększa prawdopodobieństwo podwyżki stóp. Nic więc dziwnego, że w połowie sesji indeksy zaczęty się znowu osuwać. Indeks S&P 500 zakończył dzień spadkiem o 0,8 proc., co po poprzednich zwyżkach jest ledwo widoczną korektą.
GPW rozpoczęła poniedziałkową sesję od delikatnego spadku WIG20 i MWIG40. Była to, bardzo umiarkowana reakcja na spadkowy początek sesji na innych giełdach europejskich. Nawet zwiększanie się na tych giełdach skali spadków niespecjalnie przekładało się na pogorszenie sytuacji w Warszawie, a każda poprawa natychmiast podnosiło WIG20.
Widać było, że indeks chce kontynuować odbicie. Przed południem niewiele już ze spadków zostało, ale potem indeks WIG20 wszedł w męczący trend boczny, tuż pod poziomem neutralnym, z niewielką amplitudą zmian. Ostatnia godzina (a szczególne fixing) potwierdziła jednak, że od początku byki chciały zakończyć ostatni dzień sierpnia zwyżką. WIG20 zyskał 0,87 proc. Po sesji poniedziałkowej sygnały sprzedaży nadal obowiązywały.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5850 gości