Wall Street odbija, ale sytuacja dalej niepewna
- Utworzono: czwartek, 03, wrzesień 2015 09:35
W USA po wtorkowej, trzyprocentowej przecenie, w środę od rana zapowiadało się odbicie indeksów. Nieznacznie pomagać mogło to, że w czwartek i piątek giełdy chińskie nie będą pracowały (oficjalnie z powodu uhonorowania zakończenia II Wojny Światowej).
Poza tym Chiny postanowiły zwiększyć kontrolę przepływu kapitałów, żeby przeciwdziałać odpływowi walut. Według mnie taki ruch był niepokojący, bo sygnalizował, że Chiny mają z tym duży problem, ale gracze na rynkach finansowych zdawali się cieszyć taką decyzją. Pomagało to, że dzięki rządowym zakupom indeksy w Chinach zawróciły podczas sesji z pięcioprocentowych spadków kończąc dzień neutralnie.
W USA w środę opublikowane zostało kilka raportów makro. Raport ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym pokazał, że w sierpniu utworzono w tym sektorze 190 tys. miejsc pracy (oczekiwano 205 tys.). Przed piątkowym raportem miesięcznym z rynku pracy publikacja ta mogła delikatnie wpłynąć na nastroje, ale jak się okazało nie wpłynęła.
Raport o lipcowych zamówieniach w przemyśle pokazał, że w lipcu zamówienia zwiększyły się o 0,4 proc. m/m (oczekiwano wzrostu o 0,1 proc.). Przeważyć szalę na rynkach mogła (jak to się często dzieje) publikowana na dwie godziny przed końcem sesji Beżowa Księga Fed (raport o stanie gospodarki).
Nie można było oczekiwać w niej żadnych rewelacji i rzeczywiście ich nie było. Agencje informują przede wszystkim o tym, że Fed widzi rosnące płace (zachęta do podwyżki stóp), ale widzi też, że spowolnienie Chin zmniejsza aktywność w części amerykańskiej gospodarki.
Uspokojenie w Chinach (na chwilę), duży wzrost ceny ropy i chęć kupna „tanich” akcji od początku sesji pomagało bykom (szczególnie na giełdzie NASDAQ). Początek sesji był jednak bardzo niepewny. Dopiero po trzech godzinach handlu i wyrysowaniu formacji podwójnego dna indeksy ruszyły bardziej zdecydowanie na północ.
Publikacja Beżowej Księgi Fed, jak to się często zdarza, była pretekstem do zwiększenia skali zwyżki. Indeksy zyskały blisko dwa procent. Odrobienie dużej części wtorkowego spadku wygląda dobrze, ale sygnału kupna nie daje.
GPW rozpoczęła środową sesję od niewielkiego, niepewnego wzrostu indeksów, ale szybko zwrot na południe indeksów na innych giełdach doprowadził do takiego samego ruchu w Warszawie. Nieco lepiej zachowywał się MWIG40. Przed pobudką w USA, kiedy indeksy na europejskich giełdach zaczęły powoli rosnąć w oczekiwaniu na amerykańskie odbicie, również u nas atmosfera powoli się poprawiała.
Też, podobnie jak na innych giełdach, z początku niewiele to dawało, ale im bliżej było do rozpoczęcia sesji na Wall Street tym wyraźniej przeważał popyt. Końcówka była jednak po prostu fatalna. Wystarczyło nieco słabsze zachowanie Wall Street i mniejsze zwyżki indeksów w Europie, żeby nasz rynek w końcówce sesji zaczął spadać, a kropkę nad i postawił fixing przez który WIG20 stracił 0,39 proc. MWIG40 stracił 0,3 proc. Oczywiście sygnały sprzedaży nie znikły.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5737 gości