• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Wall Street tak jak GPW

W USA gracze giełdowi musieli być w czwartek bardzo niepewni kierunku, w którym podażą ceny akcji. Duża zmienność, dzikie i nieuzasadnione zmiany kierunku indeksów nakazywały zachowanie ostrożności. Nastroje panujące na innych giełdach nie pomagały bykom. W Azji indeksy nurkowały, ale dzikich zmian indeksów azjatyckich nie należy traktować poważnie. W Europie indeksy spadały, ale były to spadki dość umiarkowane. Gracze nie mogli też znaleźć inspiracji w publikowanych w USA raportach makro.

Tygodniowy raport z rynku pracy pokazał, że liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w ostatnim tygodniu wyniosła tak jak oczekiwano 275 tys. Średnia 4. tygodniowa wzrosła kosmetycznie. Dane były neutralne.

Raport o zapasach w hurtowniach amerykańskich jest zawsze lekceważony. Odnotujmy, że spadły o 0,1 proc. Dane o cenach w eksporcie/imporcie amerykańskim też nie miały najmniejszego znaczenia dla rynków. Też odnotujmy, że w eksporcie bez żywności spadły o 1,3 proc., a w imporcie bez ropy spadły o 0,4 proc.

Wall Street rozpoczęła handel bardzo niepewnie, ale dość szybko obóz byków wziął lejce w garść i poprowadził indeksy na północ. Lider środowych spadków (Apple) stał się liderem zwyżek. Tak jak w środę bez powodu indeksy spadały tak w czwartek, prawie bez powodu rosły (owszem pomagała drożejąca ropa i słabnący dolar) i to rosły bardzo wyraźnie.

Na dwie godziny przed końcem sesji indeksy zaczęły się osuwać i zanosiło się na neutralne zakończenie sesji. Chyba siłą woli byki jednak w samej końcówce sesji kontratakowały, dzięki czemu S&P 500 zyskał pół procent odrabiając 1/3 środowych strat. Jak widać zmienność nadal panuje na rynku i to się szybko nie zmieni.

GPW w czwartek od rana sygnalizowała, że nadal korelacji z innymi giełdami prawie nie ma. Tam indeksy od początku sesji spadały, a u nas początek sesji był neutralny, a potem indeks WIG20 ruszył na północ. Stabilizował się dwie godziny, po czym koszyki pognały błyskawicznie WIG20 do góry. Na innych rynkach europejskich nic się wtedy nie wydarzyło. Szeroki rynek nadal pozostawał w letargu.

Wyglądało to na jakieś rozgrywki przed przyszłotygodniowym wygasaniem wrześniowej linii kontraktów lub/i szykowanie się do zakończenia trzeciego kwartału (to byłby duży plus dla byków). Liderami zwyżki były banki, co mogło też rodzić podejrzenie, że inwestorom spodobała się perspektywa wyrzucenia „ustawy frankowej” do kosza. Co prawda nowa władza może ją zaostrzyć, ale nie wcześniej niż w nowym roku (wybory, powołanie rządu, ukonstytuowanie się Sejmu i Senatu i już koniec roku).

Po pobudce w Stanach sytuacja w Europie zaczęła się pogarszać, a to doprowadziło do osuwania się indeksów w Polsce. WIG20 i MWIG40 nadal jednak utrzymywały się o około pół procent nad linią poziomu neutralnego wtedy, kiedy indeksy we Francji i w Niemczech traciły już po bisko półtora procent.

Końcówka była jednym wielkim tryumfem byków. Spadki indeksów w Europie zostały zlekceważone, a małe zwyżki w USA wykorzystane jako pretekst do generowania zwyżki. Bykom pomagała technika, czyli wybicie z idącego od maja kanału trendu spadkowego. WIG20 ruszył do góry kreśląc parabolę i kończąc sesję dwuprocentową zwyżką.

Od czwartku sygnały kupna zdecydowanie obowiązują, ale nie zostaną zanegowane tylko wtedy, kiedy na giełdach globalnych nie będzie kontynuowany trend spadkowy. Ponieważ dzisiaj zanosi się raczej na uspokojenie na rynkach globalnych to GPW ma szansę na pokazanie, że wczorajszy rajd nie był przypadkiem.

Podobnie zachował się wczoraj węgierski BUX, więc nie jest wykluczony jeszcze jedno wyjaśnienie wczorajszego rajdu – po prostu jakiś fundusz zagraniczny mógł robić chwilowe zakupy. Tak więc uszeregujmy – najmniej ważne na przyszłość byłyby takie właśnie zakupy, bardziej istotne byłoby, gdyby rozpoczynała się gra przed wygasaniem kontraktów, jeszcze lepsze dla byków byłoby rozpoczęcia gry przed końcem kwartału, a najlepsze byłoby, gdyby rynek przestał się bać wyborów. To ostatnie jest chyba jednak mało prawdopodobne.


Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności

  • Popularne
  • Ostatnio dodane

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze