Huśtawki ciąg dalszy

W USA wtorkowa sesja zgodnie z zasadą huśtawki nastrojów powinna była doprowadzić do wzrostu indeksów. To nieco przewrotna teza, ale faktem jest, że do posiedzenia FOMC handel na giełdach może doprowadzać do naprzemiennych ruchów indeksów. Tak właśnie stało się we wtorek.

Wreszcie zobaczyliśmy kilka amerykańskich, interesujących raportów makro, które były raczej słabe. W sierpniu sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,2 proc. m/m (oczekiwano wzrostu o 0,3 proc.). Bardziej istotna sprzedaż bez samochodów wzrosła o 0,1 proc. (oczekiwano 0,2 proc.). Produkcja przemysłowa w sierpniu spadła o 0,4 proc. m/m (oczekiwano spadku o 0,2 proc.). Te  ostatnie dane są ważne dla inwestorów, ale miesiąc wakacyjny każe podchodzić do nich z ostrożnością.

Bardzo mały wpływ na zachowanie rynków miała publikacja wrześniowego indeksu NY Empire State (dane regionalne są w niełasce), ale odnotujmy, że oczekiwano – 0,5 pkt. , a było – 14,67 pkt. Publikacja danych o zapasach w firmach amerykańskich jest zawsze lekceważona, więc odnotujmy jedynie, że w lipcu zapasy tak jak oczekiwano wzrosły o 0,1 proc. m/m.

Wall Street rozpoczęła sesję neutralnie, ale po godzinie indeksy wystrzeliły na północ. Można w ciemno założyć, że chodziło o reakcje na słabe dane makro. Słabe, czyli dobrze, bo może Fed nie podniesie stóp. Dziwić tylko mogło to, że umacniał się dolar. Nawiasem mówiąc to powinno bykom na rynku akcji szkodzić. Pomagał wzrost cen ropy. Indeksy wzrosły ponad jeden procent, co też mogło dziwić. Być może (mimo tego, że dane były słabe) graczom już jest wszystko jedno czy Fed stopy podniesie, czy zostawi je bez zmian.

We wtorek GPW rozpoczęła dzień od niepewnego krążenia wokół poziomu neutralnego. Lepsza postawa sektora bankowego (przez chwilę lepsza) i wpływ zagranicznych giełd popchnął WIG20 na północ, ale tak ja na innych giełdach ruch spalił na panewce. WIG20 zakręcił i zabarwił się na czerwono. Potem bujał się oscylując wokół poziomu neutralnego i tak dzień zakończył.

Dzisiaj nadal piątkowe wygasanie kontraktów i czwartkowe posiedzenie FOMC będzie zaburzało obraz naszego rynku. Teoretycznie, po zwyżkach indeksów na Wall Street powinniśmy rozpocząć dzień od zwyżki indeksów, ale jak skończymy tego prognozować się nie da. Teoretycznie też, na jeden dzień przed posiedzeniem FOMC na rynkach powinien panować spokój.

Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności