Gwałtowne zmiany nastrojów po publikacji danych w USA
- Utworzono: poniedziałek, 05, październik 2015 09:40
W piątek w USA czekano przede wszystkim na to, na co czekał cały świat finansów (bez przesady) – na miesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy. Fed ma za zadanie dbać nie tylko o właściwą inflację, ale i o pełne zatrudnienie, więc ten raport jest bardzo obserwowany, bo może mocno wpłynąć na decyzje FOMC.
Dowiedzieliśmy się, że zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło o 142 tys. (oczekiwano 200 tys.). Zatrudnienie w sektorze prywatnym wzrosło o 118 tys. (oczekiwano 190 tys.). Weryfikacja danych z poprzedniego miesiąca i z lipca była wyraźnie negatywna. Stopa bezrobocia jest zdecydowanie mniej istotna, bo jej pomiar jest mało wiarogodny, ale odnotujmy, że wyniosła tak jak oczekiwano 5,1%. Raport o zamówieniach w przemyśle amerykańskim pokazał, że w sierpniu zamówienia spadły o 1,7 % m/m (oczekiwano wzrostu o 0,3 %). Dane były bardzo słabe.
Na rynku akcji publikacja bardzo słabych danych makro wywołała potężne perturbacje. Gracze musieli zadecydować, czy bardziej się martwią słabymi danymi, czy bardziej cieszą tym, że oddala się perspektywa podwyżki stóp i tym, że rozpoczyna się czwarty kwartał.
Po publikacji danych indeksy zanurkowały – wygrywali fundamentaliści. Traciły już blisko półtora procent, ale od tego momentu do gry weszli optymiści. Indeksy systematycznie rosły i zakończyły dzień solidnymi zwyżkami. S&P 500 zyskał 1,43%, a NASDAQ 1,74%. Taka reakcja jest logiczna o ile kolejne dane nie pokażą, że gospodarka amerykańska naprawdę zwalnia. Gdyby tak się stało to kierownicę przejmie obóz niedźwiedzi.
W piątek GPW rozpoczęła dzień od wzrostu indeksów naśladując to, co widać było na innych giełdach, ale u nas był to wzrost bardzo anemiczny i niepewny. Mimo tego, że indeksy na innych giełdach systematycznie rosły w Warszawie WIG20 przed południem meldował się na poziomie bliskim neutralnemu.
Po publikacji bardzo słabych danych z amerykańskiego rynku pracy indeksy europejskie załamały się, co pociągnęło za sobą WIG20. We Francji i w Niemczech bardzo szybko byki zmieniły kierunek indeksów, co pozwoliło na zakończenie tam sesji zwyżkami. WIG20 tylko zredukował skale spadków kończąc dzień zniżka o 0,66%. GPW demonstrowała potężną słabość.
Nasz rynek akcji jest bardzo słaby i nawet wtedy, kiedy wydaje się, że powinien odbić nie odbija. To zdecydowanie jest już wpływ czekania na wybory. Nie da się jednak przez czas dłuższy opierać trendowi globalnemu, a on obecnie jest jednoznaczny: czwarty kwartał ma być dobry.
Reakcja rynków amerykańskich na bardzo słabe dane makro pokazała nie to, że brak podwyżki i słaba gospodarka to marzenie obozu byków. Pokazała, że fundusze wykorzystają wszelkie możliwe preteksty do tego, żeby zakończyć czwarty kwartał zwyżką indeksów.
Z tego należy wysnuć wniosek, że jeśli nie pojawi się coś nowego (np. znaczne zaostrzenie stosunków USA – Rosja na bazie rozwoju sytuacji w Syrii) lub/i kolejna seria danych makro będzie bardzo słaba to możemy oczywiście przechodzić korekty, ale trend będzie wzrostowy.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5774 gości