Nieoczekiwana przecena na Wall Street
- Utworzono: czwartek, 14, styczeń 2016 09:15
Dla Wall Street w środę dość istotne mogło być to, że w nocy opublikowane zostały dane o chińskim handlu zagranicznym (w grudniu) - były zdecydowanie lepsze od oczekiwań. Publikacja wpłynęła na bardzo wyraźną poprawę nastrojów na giełdach azjatyckich (ale w Chinach indeks spadł) i europejskich.
Na dwie godziny przed końcem sesji w USA opublikowana został Beżowa Księga Fed (raport o stanie gospodarki), co często pomaga bykom. Jak zwykle ostatnio nie było w tym raporcie niczego zaskakującego. Fed stwierdził, że gospodarka USA rozwija się w umiarkowanym tempie.
Zachowanie Wall Street było zaskakujące. Rynek, który dał sygnał kupna giełdom reszty świata okazał się być najsłabszy. Sytuacja rozwijała się podobnie jak na poprzednich dwóch sesjach - wtedy widzieliśmy niezły początek sesji, spadek indeksów i atak byków w końcówce sesji.
Tym razem też początek był niezły, ale następujący po nim spadek był bardzo mocny. Indeksy traciły po dwa (S&P500), trzy (NASDAQ) procent. Najsłabsze były spółki sektora sprzedaży detalicznej (pod wodzą Amazon.com). To zachowanie Wall Street doprowadziło do spadku cen surowców, a nie odwrotnie.
Najgorsze w tym spadku było to, że nie wynikał z żadnych nowych sygnałów, a publikacja Beżowej Księgi tym razem nie została wykorzystana przez obóz byków. Próba obrony była żałosna - indeks S&P 500 stracił 2,5% i wylądował na poziomie najniższym od trzech miesięcy, a NASDAQ blisko 3,5%. Jak widać odbicie skończyło się błyskawicznie i może nie być takie proste do wygenerowania jak to się jeszcze we wtorek wydawało.
GPW rozpoczęła środową sesję dość niepewnie, ale jednak wzrostem WIG20. potem pojawiła się chęć zrealizowania części zysków z dwóch dni, ale przed południem indeks znowu ruszył na północ. Nie przeszkadzało naszym bykom nawet to, że indeksy na innych giełdach powoli się osuwały. Liderami zwyżki były akcje Pekao i KGHM.
Przed rozpoczęciem sesji w USA byki jeszcze mocniej nacisnęły pedał gazu, ale końcówka sesji, kiedy indeksy europejskie wracały do poziomów neutralnych była słabsza. Udało się jednak ocalić zwyżkę WIG20 (1,26%).
Wczorajsza, zaskakująca, przecena na Wall Street powinna dzisiaj na początku sesji zaszkodzić giełdom europejskim (w tym polskiej), ale potem może się rozpocząć gra pod odbicie na Wall Street. Kluczowy będzie moment publikacji raportu kwartalnego JP Morgan Chase.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 3476 gości