-
Utworzono: poniedziałek, 16, styczeń 2012 09:26
W piątek na fali pogłosek, ze agencja ratingowa Standard and Poor obniży ocenę wiarygodności kredytowej kilku państw strefy euro, wspólna waluta znacznie osłabiała się w stosunku do dolara. Przebity został ostatni dołek z tego roku,...
W piątek na fali pogłosek, ze agencja ratingowa Standard and Poor obniży ocenę wiarygodności kredytowej kilku państw strefy euro, wspólna waluta znacznie osłabiała się w stosunku do dolara. Przebity został ostatni dołek z tego roku, a nowe minimum osiągnięte zostało na poziomie 1,2625. W dniu dzisiejszym, z powodu zamkniętego rynku w Stanach Zjednoczonych (Dzień Martina Luthera Kinga) prawdopodobnie zmienność będzie dużo niższa. Jednak cały czas utrzymany zostaje trend spadkowy i perspektywa umocnienia dolara. Potwierdzeniem tego na pewno jest rekordowa, liczba kontraktów na osłabienie euro w zeszłym tygodniu, podana przez agencje federalną sprawującą kontrolę nad amerykańskimi rynkami kontraktów terminowych (Commodities Futures Trading Commision). Zgłoszenia zawarcia kontraktów na spadki EUR/USD osiągnęły najwyższy poziom w historii- ponad 155 tys. Późnym wieczorem czasu polskiego S&P ogłosiła decyzję o obniżce o jeden stopień ratingów pięciu państw strefy euro (Francji, Austrii, Malcie, Słowenii oraz Słowacji) oraz czterem państwom o dwa stopnie (Włochom, Hiszpanii, Portugalii i Cyprowi). Najwyższy rating AAA zachowały m. in. Niemcy, Finlandia, Holandia i Luxemburg. W najbliższych dniach oczekiwana jest kolejna decyzja S&P, tym razem w sprawie ratingu Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej. Agencja poinformowała, że jeżeli wspomniane cztery kraje o najwyższej wiarygodności kredytowej zwiększą swój wkład do funduszu, nie zostanie mu obniżona ocena z „potrójnego AAA”. Premier Luksemburga i szef Eurogrupy Jean Claude Juncker, zapewnił, że państwa strefy euro są zdeterminowane, żeby utrzymać najwyższy rating EFSF, z kolei kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała, że nigdy nie uważała że fundusz koniecznie musi mieć ocenę AAA, dodała również, że AA+ to także dobry rating. Latem tego roku EFSF zostanie zastąpiony przez Europejski Mechanizm Stabilizacyjny, który zdaniem Junkera będzie w mniejszym stopniu uzależniony od ratingów poszczególnych krajów strefy euro. W dniu dzisiejszym kalendarz makroekonomiczny jest bardzo ubogi. Jedyną ważną publikacją będzie wartość skupu obligacji dokonana przez Europejski Bank Centralny w poprzednim tygodniu w ramach SMP. Oczekiwana jest niska wartość odczytu ponieważ ECB zdecydowanie zredukował swoje zaangażowanie w SMP po tym jak przeprowadził LTRO. W obecnym tygodniu uwagę inwestorów na pewno przyciągać będzie decyzja S&P w sprawie ratingu EFSF jak i powrót Trojki (MFW, UE, ECB) do Aten w celu negocjacji udziału sektora prywatnego w restrukturyzacji długu Grecji oraz w sprawie drugiego pakietu ratunkowego. Decyzja odnośnie restrukturyzacji długu spodziewana jest do końca tygodnia.
Złoty w chwili obecnej pozostaje w konsolidacji i przedziale 4,3960-4,4260 w stosunku do euro oraz 3,47- 3,50 w stosunku do dolara. W tym tygodniu poznamy dane o przeciętnym wynagrodzeniu i zatrudnieniu, produkcji przemysłowej oraz inflacji bazowej w grudniu. Dane te jednak będą miały niewielki wpływ na rodzimą walutę, gdyż złoty cały czas znajduje się pod presją czynników zewnętrznych.
Sporządził:
Szymon Zajkowski
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.