• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Trwa korekta sześcioletniej hossy

 W USA poniedziałek, po piątkowej dużej przecenie był ważnym dniem. Byki, jeśli miały wrócić do gry, musiały powalczyć i pokazać, że piątek był jedynie wypadkiem przy pracy. Gdyby im się nie udało osiągnąć tego celu to przełamanie przez indeks S&P 500 poziomu 1.870 pkt. wygenerowałoby bardzo mocny sygnał sprzedaży.

   Maleńkim plusem dla byków było to, że w Chinach obchodzony jest do końca tygodnia księżycowy nowy rok, co zmniejszało przez chwilę obawy graczy o chińską gospodarkę zdejmując Chiny z widnokręgu. Jednak opublikowane podczas weekendu dane o kolejnym spadku rezerw walutowych Chin (99,5 mld $) mogły nieco niepokoić, mimo że spadek był niższy od oczekiwań. W ciągu półtora roku Chiny na obronę giełdy i juana wydały ponad 700 mld $. Obecnie rezerwy wynoszą 3.230 mld $. Dużo, ale na jak długo to starczy?

   Okazało się też, że rynki europejskie mocno zareagowały na piątkową przeceną na Wall Street. Przed sesją w USA europejskie indeksy traciły po około 2,5%, a zakończyły dzień ponad trzyprocentowymi spadkami. Pomagać bykom amerykańskim mogło jednak czekanie na bardzo ważne środowe i czwartkowe wystąpienia Janet Yellen, szefowej Fed. Okazało się jednak, że to czekanie…szkodziło bankom, które liczyły na to, że podwyżka stóp podniesie ich zyski.

  Na rynku surowcowym złoto rano taniało, ale spadek był niewielki i szybko jego skala malała – pieniądze uciekały nadal do bezpiecznej przystani. W okolicach południa, mimo skrajnego wykupienia rynku, zaczęło drożeć. Cena uncji wzrosła o ponad dwa procent (dawno nie było takiego ruchu) umacniając krótkoterminowy sygnał kupna. Rynek jest potężnie wykupiony i czeka na korektę. Gwałtownie zanurkowała rentowność obligacji (do poziomów sprzed roku). 

  Sesja na Wall Street rozpoczęła się od dużych spadków indeksów. S&P 500 natychmiast przełamał poziom poważnego wsparcia. Liderami spadków były znowu akcje sektora finansowego i wysokich technologii. Pytanie było tylko jedno – czy bykom uda się w końcu sesji nad to wsparcie (okolice 1.870 pkt.) powrócić.

  Nie udało się, ale indeksy w końcu sesji odrobiły jeden punkt procentowy spadku – S&P 500 zakończył dzień spadkiem o 1,42%. Wsparcie zostało przełamane, ale analiza techniczna mówi o 2-3. procentowym filtrze, więc czekamy dalej. Wielu analityków za naprawdę ostateczną barierą przed dalszym dużym spadkiem uważa poziom tuż nad 1.810 pkt., który w ostatnich dwóch latach już trzy razy zatrzymał przecenę.

  Zarówno w Europie jak i w USA kontynuowana jest korekta całej sześcioletniej hossy. Dla indeksu S&P 500 38,2. procentowy poziom zniesienia Fibonacciego jest teraz w okolicach 1.600 pkt. Tylko Fed i w marcu ECB są w stanie zahamować spadki i doprowadzić do poważnego odbicia.

  GPW w poniedziałek rozpoczęła sesję podobnie jak inne giełdy europejskie – od delikatnego spadku WIG20. Na tych innych giełdach europejskich indeksy zaczęły się osuwać, a u nas takiej tendencji z początku nie było widać, ale po godzinie indeksy też ruszyły na południe. Spadki były u nas zdecydowanie mniejsze niż na innych rynkach europejskich, gdzie rynki były na granicy histerycznej wyprzedaży.

   Przed rozpoczęciem sesji w USA mimo braku poprawy na europejskich rynkach i mimo spadków kontraktów na amerykańskie indeksy WIG20 zaczął się podnosić. Nie udało się nic sensownego wyrzeźbić, bo nurkujące indeksy w Europie i w USA nie pozwalały na wzrosty w Warszawie, ale spadek WIG20 o 1,18% (na śladowym obrocie) należy uznać za sygnał relatywnej siły naszego rynku – siły widzianej już w minionym tygodniu.

   GPW była wczoraj bardzo odporna na paniczną wyprzedaż na innych giełdach, ale taka sytuacja w nieskończoność się nie utrzyma. Jeśli czekanie na Janet Yellen nie pomaga rynkom finansowym (może w końcu zacznie pomagać) to droga do dalszej przeceny jest otwarta. Znowu otwarcie sesji może więc być niemiłe, ale czekanie na kończącą przecenę panikę na rynkach rozwiniętych może hamować podaż.

 

Piotr Kuczyński

Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności

  • Popularne
  • Ostatnio dodane

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze