-
Utworzono: wtorek, 17, styczeń 2012 17:03
Notowania wspólnej waluty kontynuowały dziś aprecjację zapoczątkowaną podczas sesji azjatyckiej. Kurs EUR/USD osiągnął maksimum na poziomie 1,28. Jednak zwyżki eurodolara mogą nie potrwać długo, gdyż wciąż utrzymują się niepewności wokół strefy euro. Impuls do zakupu...
Notowania wspólnej waluty kontynuowały dziś aprecjację zapoczątkowaną podczas sesji azjatyckiej. Kurs EUR/USD osiągnął maksimum na poziomie 1,28. Jednak zwyżki eurodolara mogą nie potrwać długo, gdyż wciąż utrzymują się niepewności wokół strefy euro. Impuls do zakupu aktywów uważanych za bardziej ryzykowne dał lepszy od oczekiwań wzrost gospodarczy w Chinach, który w czwartym kwartale wyniósł 8,9 proc. r/r wobec prognozy na poziomie 8,7 proc. podwyższony apetyt na ryzyko potwierdza również fakt, iż dolar tracił dziś do zdecydowanej większości walut na świecie. Informacją wspierającą euro był odczyt indeksu instytutu ZEW, który obrazuje nastroje wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w odniesieniu do sytuacji gospodarczej w Niemczech. Odnotował on największy wzrost w historii i uplasował się na poziomie -21,6 pkt., po tym jak miesiąc wcześniej wyniósł -53,8 pkt. (znalazł się również na najniższym poziomie od pół roku). Badanie jednak zostało przeprowadzone przed piątkową obniżka ratingów przez S&P. Dziś odbyło się kilka aukcji długu w Europie. Największe zainteresowanie uczestników rynku wzbudzały wyniki sprzedaży 6- miesięcznych bonów o łącznej wartości 1,5 mld EUR przez EFSF. Średnia rentowność wyniosła 0,2664 proc. a współczynnik bid-to-cover wyniósł 3,1. Dużą część oferty skupiła Japonia (120 mln EUR), której minister finansów Jun Azumi wcześniej powiedział, że obniżka wiarygodności kredytowej EFSF z AAA do AA+ dokonana przez S&P, nie wpłynie na wartość zakupu długu funduszu przez ten kraj. Dodał również, że bacznie przygląda się sytuacji na rynku walutowym oraz wpływowi słabnącego euro na wartość krajowego eksportu. Minister jednak nie chciał wypowiadać się o możliwej interwencji na rynku. Dziś poznaliśmy inflację CPI w Wielkiej Brytanii w grudniu. Odczyt okazał się zgodny z konsensusem rynkowym i wyniósł 4,2 proc. r/r (wobec 4,8 proc. miesiąc wcześniej). Fund umocnił sie dziś maksymalnie do poziomu 1,54 w stosunku do dolara. Poznaliśmy również odczyt inflacji bazowej CPI w Eurolandzie w grudniu. Zgodnie z prognozami pozostała ona na dotychczasowym poziomie 1,6 proc. Ze Stanów Zjednoczonych wyszedł odczyt indeksu koniunktury New York Empire State. Wartość indeksu wzrosła z 8,19 (po rewizji) do 13,48 pkt. i znalazła się tym samym na najwyższym poziomie od maja zeszłego roku, potwierdzając również pozytywny trend w amerykańskiej gospodarce.
W ślad za poprawą nastrojów na rynkach światowych, w stosunku do dolara umacniały dziś wszystkie waluty naszego regionu, a liderem wzrostów była polska waluta zyskująca 1,38 proc. Kurs USD/PLN zniżkował maksymalnie do poziomu 3,41, a EUR/PLN maksymalnie do 4,3650 i znalazł się najniżej od ponad dwóch miesięcy. Członek zarządu Narodowego Banku Polskiego Andrzej Raczko powiedział dziś, że w 2012 roku prawdopodobieństwo zacieśnienia polityki pieniężnej jest większe niż, to że zostanie ona poluzowana. Wypowiedź ta jest zaskakująca w kontekście przewidywanego spowolnienia gospodarczego w Polsce w nadchodzących miesiącach. Przeczy to również wycenie dokonywanej przez rynek pieniężny. Nasze prognozy na ten rok zakładają obniżkę kosztu pieniądza o 25 punktów bazowych.
Sporządził:
Szymon Zajkowski
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.