Podejście za sprawą aukcji bonów

Obecny wzrost na wykresie głównej pary walutowej w głównej mierze przypisuje się dobrej aukcji niemieckich bonów skarbowych, których rentowność spadła do poziomu 0,07proc., przy tej z poprzedniej aukcji na poziomie 0,346proc.

Obecny wzrost na wykresie głównej pary walutowej w głównej mierze przypisuje się dobrej aukcji niemieckich bonów skarbowych, których rentowność spadła do poziomu 0,07proc., przy tej z poprzedniej aukcji na poziomie 0,346proc.

Mamy też kilka bieżących wypowiedzi oficjeli, którzy domagają się zwiększenia mocy Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (ESM), co ma zapobiec obawom o sytuację Włoch i Hiszpanii, której rentowność 10-letnich obligacji wzrosła na rynku wtórnym do poziomu ponad 5,4proc., po tym jak w piątek powróciły pogłoski o możliwej niewypłacalności regiony Valencia.

Aktualnie jednak zarówno indeksy jak I EUR/USD kontynuują marsz na północ. Na wykresie eurodolara toczy się teraz walka z psychologiczną barierą 1,30 w ramach porannego podejścia. Chwilowo poziom został nawet pokonany, a kluczowe będą kolejne godziny. Sam fakt, iż byki wykorzystują pretekst aukcji niemieckich bonów to dobry znak. Cieszy również to, że podejście odbywa się w płynny i nierwany sposób, co pośrednio świadczy o sile byczego posunięcia. Jeżeli na wykresie miałaby się pojawić korekta, wówczas najistotniejsze byłoby to, na ile niedźwiedziom pozwoliłaby strona popytowa, jeżeli cofnięcie byłoby płytkie, to byki stanęłyby przed szansą na rozwinięcie ruchu w górę. Najbliższy opór oprócz 1,30 to 1,3065.

Pary złotowe nadal wykorzystują to, co dzieje się na EUR/USD na swoją korzyść. Po piątkowej stabilizacji dzisiaj złoty kontynuuje umocnienie w stosunku do głównych walut. Do euro umocnił się już o 0,55proc. i testuje obecnie 4,2906. W stosunku do dolara umocnienie sięga już 1,1proc. i testowany jest poziom 3,2991.