Postój
- Utworzono: czwartek, 14, lipiec 2016 09:20
Wall Street w środę miała do wyboru realizację zysków lub kontynuowanie bicia rekordów. Bardziej prawdopodobna była delikatna realizacja zysków, ale przed sesją zachowanie giełd europejskich nadal (tym razem delikatnie) podtrzymywało zapał byków.
W środę kalendarium było wypełnione publikacjami makro, ale tak naprawdę liczyły się dwa. Przede wszystkim publikowana na dwie godziny przed końcem sesji w USA Beżowa Księga Fed (raport o stanie gospodarki), która to publikacja często pomaga bykom, a po drugie raport o zapasach paliw i ropy. W Beżowej Księdze nic nowego nie było. Może oprócz tego, że Fed zauważył mniejszą sprzedaż detaliczną.
Delikatny wpływ mógł mieć publikowany w środę bilans handlu zagranicznego Chin w czerwcu. Oczekiwało się, że eksport spadnie o 4,1% r/r, a import o 5%, a w rzeczywistości było to odpowiednio - 4,8/- 8,4%. Dane były bardzo słabe.
Wall Street rozpoczęła sesję środową od neutralnego otwarcia. Po publikacji raportu o zapasach ropy i paliw, kiedy cena ropy zanurkowała, indeks S&P 500 zabarwił się na czerwono, ale rynek był bardzo silny. Akcje nie chciały tanieć. Na dwie godziny przed końcem sesji indeks wrócił do poziomu neutralnego i tam dzień zakończył. Była to korekcyjna sesja w bok na silnym rynku.
GPW była w środę od rana obciążona decyzją Unicredit o sprzedaży 10. procent akcji Pekao SA po 126 złotych za akcję. Na GPW cena akcji zanurkowała tracąc ponad cztery, a nawet pięć procent. To pociągnęło za sobą inne akcje sektora finansowego. W tej sytuacji spadek WIG20 o niecałe pół procent należało uznać za przejaw siły rynku. Sam spadek ceny akcji Pekao odejmował ponad pół procent.
Zresztą po godzinie indeks wrócił już nad poziom neutralny, mimo tego, że z początku nie pomagało mu zachowanie innych giełd europejskich. Sytuację ratował wzrost ceny akcji KGHM, a nadal szkodził sektor finansowy.
Po południu sytuacja się zmieniła. Indeksy w Europie rosłym a u nas WIG20 znowu zabarwił się na czerwono. Rósł MWIG40. Potem było jeszcze gorzej. Wystarczyło niepewne otwarcie sesji w USA (w końcu kiedyś jakaś korekta musi się pojawić), żeby WIG20 zanurkował. Tracił już ponad 0,8%, ale dzięki fixingowi stracił "tylko” 0,58%. GPW wyglądała gorzej niż inne giełdy europejskie, ale sygnały kupna na oscylatorach nie zniknęły.
Dzisiaj będzie dzień notowania akcji KGHM i PKN Orlen bez dywidendy, co może zdjąć z WIG20 około 0,5 %. Nie należy się tym specjalnie przejmować. Dzisiaj kierunek cen akcji jest trudny do prognozowania. Neutralna sesja na Wall Street nie da inspiracji bykom. Być może przełomowym momentem sesji będzie publikowanie raportu kwartalnego przez JP Morgan Chase.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5722 gości