Tania ropa, mocny dolar to zły mix dla Wall Street
- Utworzono: środa, 31, sierpień 2016 09:40
Wall Street we wtorek miała z jednej strony pułap nad głową, czyli poziom rekordu wszech czasów, co mogło nieco zmniejszać popyt, a z drugiej końcówkę miesiąca, co mogło popyt zwiększać. Bykom pomagał też nieznacznie europejski optymizm na rynkach akcji.
Publikacja danych makro niespecjalnie wpłynęła na nastroje, ale były to dane dobre. Indeks cen domów S&P/Case-Shiller w czerwcu wzrósł o 5,1% r/r (oczekiwano 5,2%). Indeks zaufania konsumentów amerykańskich publikowany przez Conference Board wyniósł 101,1 pkt. (oczekiwano spadku z 97,3 na 97 pkt.).
Na rynku walutowym od rana delikatnie spadał kurs EUR/USD. Po południu tempo spadków się zwiększyło, a publikacja indeksu nastroju dodatkowo dolarowi pomogła. Na rynku surowcowym wtorkowy poranek przyniósł mały wzrost ceny ropy i równie małe spadki cen miedzi i złota.
Po wejściu Amerykanów do gry te spadki cen miedzi i złota zaczęły się zwiększać. Gwałtownie spadła cena ropy. Szczególnie interesujące jest złoto, bo naruszyło poziom 1.315 $, a jeśli potwierdzi przełamując 1.310 $ to powstanie podwójny szczyt z zakresem spadku przynajmniej do 1.255 $.
Indeksy na Wall Street od początku sesji spadały. Najmocniej szkodził spadek ceny ropy oraz mocny dolar. Nieco szkodził tez spadek cen akcji Apple (jednak traciły tylko jeden procent) po orzeczeniu Komisji Europejskiej nakazującej zapłacenie firmie 13 mld euro tytułem należnych podatków. Jak zwykle ostatnio w ostatnich godzinach sesji zaczęto mocniej kupować akcje, dzięki czemu indeksy straciły minimalnie (S&P 500 stracił jedynie 0,2%). Kontynuowany jest trend boczny.
GPW rozpoczęła wtorkową sesję po prostu neutralnie, ale wzrosty indeksów na innych giełdach wymusiły po godzinie niedużą zwyżkę WIG20. Dużo lepszy był MWIG40. Po 90 minutach WIG20 dogonił jednak MWIG40. Potem indeksy już rosły nie zwracając uwagi na zmiany nastrojów na innych giełdach. Najmocniejszy był sektor finansowy, co można tłumaczyć naśladowaniem trendu na Wall Street.
Po tej eksplozji popytu, po pobudce w USA rynek wszedł w fazę marazmu, z której nie wyszedł już do końca sesji. WIG20 zyskał 1,17%, a MWIG40 aż 1,68% (poziom najwyższy od maja 2015 roku). Ten ostatni indeks rośnie stanowczo zbyt euforycznie.
Niepewne zakończenie sesji na Wall Street zostanie dzisiaj całkowicie zlekceważone. Nie bardzo wiadomo, co ma wpłynąć na zachowanie GPW, bo giełdy europejskie wcale nie muszą kontynuować wczorajszej zwyżki. Niewykluczone, że po prostu poczekamy na początek sesji na Wall Street i on pokaże kierunek indeksom.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5749 gości