Zmienności ciąg dalszy
- Utworzono: poniedziałek, 19, wrzesień 2016 09:10
W piątek w USA, tak jak i na wielu innych giełdach, był tzw. "dzień trzech wiedźm”, bo wygasały wrześniowe linie instrumentów pochodnych. Zazwyczaj taki dzień cechuje się dużym wzrostem obrotu i niewielkimi zmianami indeksów. Tak też się stało i tym razem.
W kalendarium były dwie publikacje makro. Dowiedzieliśmy się, że w USA w sierpniu inflacja CPI wyniosła 0,2% m/m i 1,1% r/r (oczekiwano odpowiednio 0,1/1,0%). Wstępny odczyt indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan wyniósł 89,8 pkt. (oczekiwano wzrostu z 89,8 na 90,8 pkt.).
Wall Street po czwartkowym wzroście mogła albo go potwierdzić albo kontynuować zmienność. Od początku sesji wybrano to drugie rozwiązanie. Nieco wyższa inflacja, mocny dolar i spadek ceny ropy poprowadziło indeksy na południe.
S&P 500 na dwie godziny przed końcem sesji tracił blisko 0,8% testując sesyjne dno i oczywiście w tym momencie byki zaatakowały. Straty zostały zredukowane o połowę (S&P 500 stracił 0,38%), czyli tradycji stało się zadość - w dniu wygasania instrumentów pochodnych zmiany indeksów były znikome.
W piątek na GPW wygasała wrześniowa linia kontraktów na WIG20, co zawsze znacznie zwiększało obrót i zazwyczaj prowadziło do dzikich harców w ostatniej godzinie sesji. Inwestorzy niemający interesu w zmianach kontraktów/indeksów stali z boku, a w ostatniej godzinie ustala się zamknięcie, które nie ma najmniejszego znaczenia prognostycznego. Tak było i tym razem.
Początek sesji był neutralny, bo na nastroje bardziej działał słaby początek sesji w Europie niż dobre zakończenie sesji na Wall Street. WIG20 ruszył na południe. Po godzinie zaczął zawracać, ale byki musiały się poddać, bo indeksy na europejskich giełdach zaczęły tracić po ponad jeden procent. WIG20 stracił pół procent, ale MWIG40 nadal trzymał się nad kreską.
Po pobudce w USA WIG20 zaczął się powoli podnosić, a MWIG40 już bardzo wyraźnie rósł, mimo że na innych giełdach sytuacja poprawiła się jedynie nieznacznie. Końcowa rozgrywka pokazała, że silniejsi gracze chcieli słabego rozliczenia na kontraktach na WIG20. Indeks stracił 0,67%. MWIG40 zyskał jednak aż 1,39%. Gracze na tym rynku najwyraźniej zamknęli oczy i nie widzą, co dzieje się na rynkach.
Od dzisiaj najważniejsze będzie czekanie na Fed (21.09) i na debatę prezydencką (26.09). W poniedziałek rano średnia przewaga Clinton stopniała do symbolicznych 0,9%.Pomagać we wzroście indeksów może rynek ropy, gdzie już rano baryłka mocno drożała. Powodem było to, że Wenezuela zapowiedziała zbliżania się porozumienia krajów OPEC i spoza OPEC mające na celu ustabilizowanie ceny ropy.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5745 gości