Polityka (jeszcze?) niespecjalnie szkodzi Wall Street

Na Wall Street mogły w poniedziałek nadal oddziaływać czynnik polityczne, które zapewne znowu doprowadziły do osłabienia dolara. Partia Zielonych w USA, do której przyłączył się sztab Hillary Clinton dążyła do ponownego przeliczenia głosów w Michigan, Pensylwanii i w Wisconsin. Prawdopodobieństwo tego, że liczenie zmieni wynik wyborów jest znikome, ale po rajdzie każdy pretekst był dobry do rozpoczęcia realizacji zysków.

Poniedziałek był w USA dniem bez ważnych informacji makro. Wpływ na nastroje mogła mieć tylko polityka oraz wyniki sprzedaży po Dniu Dziękczynienia w USA. Poza tym ten poniedziałek to tzw. Cyber Monday (cybernetyczny poniedziałek). Problemem było jednak to, że ceny sieci sprzedaży mocno ostatnio wzrosły, co mogło już doprowadzić do realizacji zysków.

Wall Street rozpoczęła sesję od niewielkich spadków indeksów. Chęć zrealizowania części zysków i niewielka jednak niepewność polityczna walczyły z rynkiem ropy, gdzie cena baryłki długo krążyła wokół poziomu neutralnego, ale w końcu zdecydowała się zakończyć dzień sporą zwyżką. Na rynku akcji wygrała chęć zrealizowania części zysków. Indeksy straciły nieco więcej niż pół procent.    

GPW rozpoczęła poniedziałkową sesję tak jak rozpoczęły ją inne indeksy europejskie – blisko jednoprocentowymi spadkami. Po godzinie indeksy na innych rynkach zawróciły, bo ropa zaczęła drożeć, ale to z początku niczego na naszym rynku nie zmieniało. W końcu jednak WIG20 zaczął się podnosić, a MWIG40 wylądował nad kreską.

Poprawa sytuacji na innych giełdach okazała się być chwilowa, co zahamowało odbudowę indeksów na GPW. WIG20 nawet zwiększył skalę spadków, mimo tego, że na innych giełdach sytuacja nie pogarszała się. Niewrażliwy był nadal MWIG40.

Dopiero po rozpoczęciu sesji na Wall Street, kiedy nasi inwestorzy zobaczyli, że nie zanosi się tam na przecenę WIG20 zaczął delikatnie odbijać, ale nic sensownego z tego nie wynikło. WIG20 stracił 1,11% (czyli podobnie jak XETRA DAX), ale MWIG40 kończył dzień neutralnie.
 
Po dwóch spadkowych dniach z zachowaniem sygnału kupna należałaby się GPW korekta w górę, ale niepewność nadal powinna rządzić na rynkach. OPEC nadal jest podzielony, a rano o liczeniu głosów w USA agencje nie pisały. Każde rozwiązania jest dzisiaj możliwe.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności