Spokojny koniec tygodnia
- Utworzono: poniedziałek, 05, grudzień 2016 09:10
Wall Street po dwóch słabych sesjach skazana była w piątek na odbicie. Przynajmniej na odbicie na NASDAQ. Trudno było oczekiwać, że przeszkodzą w tym publikowane w piątek dane makro.
Jak zwykle w pierwszy piątek miesiąca, opublikowany został miesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy. Zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło o 178 tys. (oczekiwano 175 tys.), a zatrudnienie w sektorze prywatnym wzrosło o 156 tys. (oczekiwano 170 tys.). Weryfikację danych z poprzedniego miesiąca była wyraźnie negatywna. Stopa bezrobocia wyniosła 4,6% (oczekiwano 4,9%). Dane były raczej słabe lub neutralne (stopa bezrobocia mniej się w USA liczy).
Wall Street rozpoczęła sesję od niedużych zwyżek indeksów, ale w połowie sesji optymizm wyparował i indeksy wróciły do poziomu neutralnego i po nudnej sesji tam dzień zakończyły. Jak widać nie ma chęci do wygenerowania odbicia.
W piątek w Polsce czekano na to, co powie agencja ratingowa Standard & Poor’s. Agencja już rating nam w styczniu obniżyła, więc nie było w tym nic dziwnego, że tym razem samego ratingu nie zmieniła. Zaskoczeniem było to, że podniosła perspektywę ratingu z negatywnej do stabilnej. Uzasadnienie było równie kuriozalne jak to, które stało za obniżeniem ratingu. Wyglądało to tak jakby agencja chciała zmazać swoje winy…Złoty praktycznie nie zareagował - umocnił się kosmetycznie.
GPW w piątek rano zachowała się o wiele lepiej niż inne giełdy europejskie, gdzie indeksy spadały. Gracze obawiali się weekendu z wyborami prezydenckimi w Austrii i co ważniejsze z referendum we Włoszech. Spadki CAC-40 i XETRA DAX w tej sytuacji nie dziwiły.
WIG20 rozpoczął jednak sesję od niewielkiego wzrostu i co prawda dość szybko wrócił do poziomu neutralnego, a potem nieco nawet spadł, ale MWIG40 nadal rósł. Taka sytuacja panowała bez przerwy mimo tego, że na innych giełdach w Europie indeksy notowały kolejne minima.
Przed rozpoczęciem sesji na Wall Street WIG20, korzystając z tego, że indeksy we Francji i w Niemczech odrabiały straty, wyszedł nad kreskę. Końcówka sesji była słaba (obawy o referendum we Włoszech) i WIG20 zakończył dzień neutralnie, ale MWIG40 zyskał 0,57% i ustanowił nowy wieloletni rekord.
W niedzielę okazało się, że Norbert Hofer, przedstawiciel skrajnie prawicowej partii w Austrii, przegrał wybory z kandydatem Zielonych (Alexander Van der Bellen) w powtórzonych wyborach prezydenckich to był maleńki plusik dla byków. Naprawdę bardzo mały.
Jednak we Włoszech, zgodnie z oczekiwaniami, premier Renzi przegrał referendum konstytucyjne i dzisiaj poda się do dymisji. Co prawda nie wiadomo, czy dymisja zostanie przyjęta, ale jeśli jego partia wypełni to, co obiecywała przed referendum to w przyszłym roku czekają nas jeszcze jedne wybory w Europie - właśnie we Włoszech (odbędą się też wybory w Holandii, Niemczech i prezydenckie we Francji).
Rynki powinny być przygotowane na taki wynik referendum we Włoszech, ale w nocy euro straciło blisko jeden procent do dolara. Początek sesji w Europie powinien też być niemiły (również w Polsce), ale Wall Street może wzruszyć ramionami i pójść swoją drogą, co może (ale nie musi) zmienić nastroje w Europie.
Zakładam też, że rynki europejskie długo problemu włoskiego nie będą trawiły - oczywiście jeśli uspokoi się sytuacja w sektorze włoskich banków. Mówiło się przed referendum, że przegrana Renziego uderzy w ten sektor. Sytuacja wyjaśni się w ciągu najwyżej dwóch dni.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5738 gości