Inauguracja prezydenta Trumpa bez wpływu na rynki
- Utworzono: poniedziałek, 23, styczeń 2017 09:00
W piątek w USA i nie tylko w USA wszystkie oczy zwrócone były na Waszyngton, na inaugurację Donalda Trumpa. Było to tylko widowisko, ale niewykluczone było, że prezydent znowu coś ciekawego przy okazji powie. I powiedział - wygłosił bardzo kontrowersyjne (według mnie) przemówienie (z treścią można się zapoznać w każdej gazecie), które nieco ochłodziło nastroje. Generalnie - była to zapowiedź wejścia USA na drogę izolacjonizmu i protekcjonizmu.
Oprócz inauguracji Trumpa kalendarium tego dnia było praktycznie puste - jedynie wyniki kwartalne (słabe) General Electric mogły delikatnie wpłynąć na zachowanie rynków. Jednak wrodzony amerykański optymizm doprowadził do wyraźnie "byczego” rozpoczęcia sesji - indeks S&P 500 zaatakował nawet poziom rekordu wszech czasów. Po przemówieniu Trumpa nastroje zwiędły, a indeksy zbliżyły się znacznie do poziomu neutralnego. Zakończyły jednak dzień niewielkim wzrostem, dzięki czemu trend boczny pozostał nietknięty.
GPW w piątek rozpoczęła sesję od krążenia wokół poziomu neutralnego, ale jak tylko indeksy na innych giełdach zabarwiły się na zielono (po początkowych spadkach) to i WIG20 zrobił to samo. Jednak po tym wzroście WIG20 zaczął się osuwać, a po dwóch godzinach załamała się cena akcji PKN Orlen (PERN, czyli spółka Skarbu Państwa kupił 4,9% akcji Orlenu, co nie spodobało się inwestorom), co załamało też WIG20.
Mimo tego, że przed południem indeksy w Europie ruszyły na północ u nas WIG20 barwił się na czerwono i do tego dno pogłębiał. Cały spadek wynikał ze zniżki akcji PKN Orlen. Gdyby te akcje nie zmieniły ceny, to WIG20 zyskiwałby około 0,3%. Lepiej wyglądał MWIG40 - ten indeks nieznacznie rósł.
Na godzinę przed końcem sesji WIG20 wrócił do poziomu neutralnego, ale potem było już gorzej i indeks stracił 0,47% - przez spadek ceny akcji PKN Orlen indeks stracił 0,65 pkt. proc.. Inaczej mówiąc, gdyby nie ta spółka to indeks by nieznacznie wzrósł. MWIG40 zyskał 0,4%. Sygnały kupna pozostały na miejscu.
Wchodzimy w okres dużej niepewności płynącej na razie przede wszystkim z USA. Już podczas weekendu Donald Trump odwołał 90 ambasadorów (powołał czterech), co sygnalizować może zmiany, które mogą czekać świat. Nic dziwnego, że rano dolar mocno tracił, a nastroje na rykach były słabe.
Zakładam więc, że w Europie (w tym i na GPW) indeksy rozpoczną dzień niedużymi spadkami. Potem, już po pobudce w USA, czyli raczej po 14:00 naszego czasu będziemy czekali na kolejne decyzje Białego Domu. Nie da się przewidzieć ani tych decyzji, ani ich wpływu na rynki.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5787 gości