Drugi efekt Trumpa
- Utworzono: wtorek, 31, styczeń 2017 09:00
Wall Street, podobnie jak inne giełdy, miała w poniedziałek problem – dekret prezydenta Trumpa w sprawie zakazu wjazdu obywateli siedmiu krajów muzułmańskich doprowadził do bałaganu na lotniskach w USA i do protestów części Amerykanów oraz doprowadził do wylania się fali krytyki.
To wszystko mogło zrodzić obawy o to, do czego jeszcze prezydent Trump może doprowadzić swoimi działaniami. Zakładałem w swoim poniedziałkowym komentarzu, że to nie jest jeszcze słomka przełamująca grzbiet wielbłąda. I pewnie nie jest, ale jest to symboliczny początek drugiego efektu Trumpa na giełdach.
Pierwszy obserwowaliśmy po wyborach, kiedy rynki cieszyły się wybierając z obietnic przedwyborczych rodzynki. Teraz rynki doświadczają minusów tej prezydentury. Podczas czterech lat (o ile to tak długo potrwa) zobaczymy wiele takich zwrotów. Czeka nas szalony roller-coaster.
Wall Street decyzje prezydenta i wywołany nimi chaos zdecydowanie się nie spodobały. W każdej głowie zrodziła się myśl: do czego on może jeszcze doprowadzić? Pewności jednak nie było, że doprowadzi na przykład do wojny handlowej z Chinami, więc indeksy co prawda traciły około jeden procent, ale możliwe było, że w końcu sesji część strat odrobią. Tak rzeczywiście się stało – S&P 500 stracił tylko 0,6%. Był to przejaw jedynie niewielkiego niepokoju. W kolejnych sesjach zobaczymy, czy się on pogłębi.
GPW rozpoczęła w poniedziałek sesję od niegroźnej zniżki WIG20. MWIG40 jednak zyskiwał. Sytuacja na rynku blue chipów nie różniła się od tej obserwowanej na przykład na giełdzie w Niemczech. Można nawet powiedzieć, że nasz rynek był bardziej odporny.
Nie trwało to jednak długo. Przed południem WIG20 zaczął pogłębiać dno. Nadal dobrze się trzymały mniejsze spółki. Słaby początek sesji w USA doprowadził do uwolnienia dużej podaży na GPW, przez co WIG20 stracił aż 1,56% (MWIG40 stracił tylko 0,36%). Plusem dla byków był tylko mały obrót i to, że nie znikły sygnały kupna.
Można z pewnością powiedzieć, że decyzje prezydenta Trumpa zaszkodziły GPW. Nie ulega już chyba wątpliwości, że prezydentura Trumpa będzie dla rynków stałym rollercoasterem. Niezwykle trudno w tej sytuacji stawiać prognozę na kolejną sesję.
W nocy na przykład dowiedzieliśmy się, że Donald Trump zdymisjonował Sally Yates, pełniącą funkcję Prokuratora Generalnego. Poleciła ona, żeby prawnicy Departamentu Sprawiedliwości nie bronili w sądach dekretu prezydenta w sprawie wjazdu do USA obywateli niektórych państwa. Niby nie dotyczy to rynków finansowych, ale jeśli wewnątrz administracji USA pojawiają się takie odruchy buntu to ten bałagan rynkom podobać się nie może.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5868 gości