Europa w strachu - Wall Street wyczekuje
- Utworzono: poniedziałek, 27, luty 2017 09:00
Wall Street musiała w piątek zadecydować, czy nadal czeka na pomysły Trumpa, czy może byki zezwolą na realizację zysków, który to proces widoczny był na giełdach europejskich. Tam gracze z niepokojem szykowali się do orędzia prezydenta Trumpa (28.02).
Raport o styczniowej sprzedaży nowych domów w USA pokazał, że sprzedano o 3,7% więcej domów niż w grudniu (oczekiwano wzrostu o około 7%). Lutowy indeks nastroju Uniwersytetu Michigan (ostateczny odczyt) wyniósł 96,3 pkt. (oczekiwano 96 pkt.).
Wall Street, najwyraźniej pod wpływem korekty na europejskich parkietach, rozpoczęła dzień od niedużych spadków indeksów, ale jak zwykle ostatnio prawie natychmiast włączył się obóz byków i doprowadził indeksy tuż pod poziom neutralny. Tam rynek wszedł w fazę marazmu. W samej końcówce byki zaatakowały i wygenerowały mikro- wzrost indeksu S&P 500 (0,15%).
GPW w piątek rano poszła drogą wskazaną przez inne giełdy europejskie - drogą realizacji zysków. Skala spadków była u nas jednak zdecydowanie większa niż na przykład we Francji czy w Niemczech. Przed południem skala zniżki się zwiększyła.
Mocno traciły akcje KGHM (tania miedź), ale nie mniej mocno tracił sektor bankowy. Po prostu realizacja zysków na innych giełdach przełożyła się automatycznie i na naszą GPW. Rynek wszedł w fazę mini-paniki.
We wtorek WIG20 jak pamiętamy zyskał 2,54% i był najsilniejszy na świecie - w piątek był jednam ze słabszych rynków, a przed pobudką w USA tracił blisko dwa, a potem nawet więcej procent. W końcu sesji zmniejszające się straty indeksów na innych giełdach niewiele pomogły GPW. WIG20 stracił 1,95%, a MWIG40 1,02%. Mimo tej słabej sesji sygnały kupna nadal po tej sesji obowiązywały.
Jak widać było w piątek Europejczycy woleli zrealizować trochę zysków przed jutrzejszym orędziem prezydenta Trumpa. Amerykanie jak zwykle bardzo optymistyczni też czekali, ale w okolicach poziomu neutralnego. To powinno trochę uspokoić Europejczyków, ale jednak byki nie będą w doskonałej formie, bo jakiś niepokój pozostanie. Nikt przecież nie wie, co powie prezydent USA. Z tego wynika, że równie prawdopodobne są dzisiaj w Warszawie zarówno lekkie odbicie jak i nieduży spadek.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5774 gości